Trzeba kuć żelazo, póki gorące. Zapraszam na brandingowe podsumowanie listopada. Trzeci artykuł w czwarty dzień nowego roku.
Listopadowe rebrandingi
Praktycznie co roku powtarzam, że jesień, w tym oczywiście listopad, zawsze obfituje w ciekawe rebrandingi. Osiem lat temu nowy wizerunek zaprezentowała Politechnika Warszawska i francuskie Courmayeur, siedem lat temu natomiast nowe znaki pokazały Zurich i Annecy, a niemałe kontrowersje wzbudził rebranding Formuły 1. Sześć lat temu, w ramach Brandingowego przeglądu miesiąca, opisywałem między innymi zmiany w Virtus.pro, Eduwebie i Kopenhadze. Najciekawszym rebrandingiem wybrałem natomiast zmianę wizerunku Azerbejdżanu. Pięć lat temu w brandingowym przeglądzie miesiąca opisywałem między innymi rebrandingi Reeboka czy Petersburga, a tym najciekawszym wybrałem zmianę w Warner Bros. Cztery lata temu przyszło mi opisywać rebrandingi Ceneo, WTA czy Foursquare, a za najciekawszy uznałem zmianę, której dokonało Muzeum Zamkowe w Malborku. Trzy lata temu nowy znak zaprezentowały Pepco czy Only Fans, a najciekawszy był rebranding Brussels Airlines, który wzbudził sporo kontrowersji, przez podobieństwo znaku z logo portalu Gazeta.pl. Dwa lata temu opisywałem między innymi logo Lancii czy angielskiego klubu Aston Villa, a za najciekawszy wybrałem rebranding Audi. W zeszłym roku opisywałem rebrandingi Sony Music, Landor, Reddita czy Deezera, a za najciekawszy uznałem zmianę w MadeForMed, który naprawdę mnie urzekł.
Brandingowy przegląd listopada
Listopad przyniósł bardzo dużo ciekawych rebrandingów, więc nie przedłużając wiele, zapraszam do sprawdzenia najciekawszych z nich.
Coffee Plant z nowym logo i odświeżonymi opakowaniami
Zaczynamy z wysokiego C, rebrandingiem marki Coffee Plant, o którym pisałem już więcej tutaj. Do tej pory Coffee Plant reprezentowane było przez dość generyczny logotyp, w którym znalazła się nazwa firmy pisana kapitalikami. Ten znak wyglądał trochę tak, jakby został umieszczony jako zaślepka i ktoś o nim zapomniał. Nowe logo to znów logotyp, jednak tym razem udało się znaleźć pewien wyróżnik, odróżniający ten znak od dziesiątek innych. Tym elementem jest przekreślenie litery O, na wzór znaku ∅, przywodzące na myśl także ziarno kawy. Trzeba tutaj pochwalić projektanta, którym jest Mateusz Machalski, że nie zdecydował się tutaj na bardziej realistyczne, a jednocześnie oczywiste ziarno. Wraz z nowym wizerunkiem pojawiła się nowa paleta barw i odświeżona typografia, choć tym razem nie jest to krój autorski. Zmianie uległy także opakowania, które właśnie dzisiaj zostały wyróżnione na portalu Behance, w kategorii opakowania.
Guggenheim z nową identyfikacją od studia Pentagram
Nowojorski Guggenheim to jedno z moich ulubionych muzeów, głównie przez niesamowity budynek, w którym jest usytuowane. Do 1982 roku muzeum działało bez formalnej identyfikacji wizualnej, kiedy to jego pierwszą identyfikację marki zaprojektował Massimo Vignelli. Po kilku zmianach Abbot Miller z Pentagram zaprojektował najnowszą identyfikację w 2013 roku. Od tej pory Guggenheim reprezentowany był prostym logotypem, złożonego krojem będącym kolejną wariacją Futury. Jak to często bywa w przypadku takich jednostek, logo nie wyróżniało się niczym szczególnym, a identyfikacja wizualna opierała się na innych elementach. Nowe logo sieci muzeów to także logotyp, tym razem złożony customowym krojem Guggengeim Sans. Nowe liternictwo jest grubsze, a zdecydowanie bardziej zamknięte litery „G” sprawiają, że całość jest bardziej zwarta, a znak jest bardziej wyrazisty. Zdecydowanie bardziej charakterystycznym od logotypu elementem jest nowy symbol muzeum – abstrakcyjna forma litery „G”. Poza logo i ikoną zaprojektowano także kroje pisma, ikony czy layouty. Więcej o zmianie przeczytasz tutaj.
MotoGP ma nowe logo i odświeżony wizerunek od studia Pentagram
Jak jesteśmy już przy listopadowych zmianach od Pentagrama, to podczas kończącego sezon MotoGP weekendu w Barcelonie pokazano nowe logo, które towarzyszyć będzie serii od przyszłego sezonu. Od 2007 roku MotoGP reprezentowane było przez zmodyfikowaną wersję logo wprowadzonego w 1999 roku. To właśnie znak z końca lat 90 zapadł mi najbardziej w pamięci i szczerze mówiąc, to nawet nie zauważyłem, że został on zmieniony. Istotą rebrandingu było zaoblenie, zarówno flagi z szachownicą, jak i typografii. Choć domyślam się, że forma znaku mogła rodzić problemy w ekspozycji na różnych polach, to mnie się stare logo MotoGP podobało. Nowe logo MotoGP jest bezpośrednio inspirowane samym sportem, biorąc swoją zaokrągloną formę z pochylenia zawodników, gdy pokonują zakręty z niesamowitą prędkością – coś, co jest unikalne dla torowego charakteru tego sportu. To pochylenie jest odzwierciedlone w literze „M”. Litery „O” sugerują geometrię kół, a litera „t” reprezentuje kierowcę między nimi. Z kolei „GP” przywołuje na myśl tor i pomaga logo zachować silną, sportową estetykę. Gdy delikatnie przymknę i zmrużę oczy, to rzeczywiście widzę wszystko, o czym wspomina Pentagram. Nie pasuje mi natomiast dopisek „GP”, który moim zdaniem odstaje stylowo od pierwszej frazy, co wygląda po prostu kiepsko. Rebranding objął także stworzenie customowego kroju pisma (we współpracy z F37 Foundry) i inne elementy wizualne. Więcej o pracy studia Pentagram przeczytasz tutaj.
Tottenham odświeża logo i całą tożsamość wizualną
Pozostając w tematyce sportowej, w listopadzie odświeżony wizerunek zaprezentował także klub będący wyspiarskim odpowiednikiem Pogoni Szczecin. Tottenham, bo o nim mowa, wraz z Nomad Studio, zaprezentował odświeżone logo, nowy monogram i kilka dodatkowych znaków. W najświeższym rebrandingu klub rezygnuje z podpisu Tottenham Hotspur pod kogutem, tłumacząc ten zabieg możliwością powiększenia koguta w różnych środowiskach. Jest to zabieg jak najbardziej zrozumiały, zwłaszcza że jest to bardzo charakterystyczny znak, który powinien kojarzyć każdy miłośnik futbolu. Kogut został także lekko odświeżony, jednak żeby to dostrzec, trzeba się mocno mu przyjrzeć. W ramach rebrandingu przywrócono monogram THFC, który przez wiele lat widniał w logo klubu i zdaniem klubu był ulubieńcem fanów. Mnie odświeżona wersja monogramu bardzo się podoba i muszę przyznać, że świetnie prezentować się będzie na minimalistycznej odzieży dla kibiców. Odświeżony wizerunek Tottenhamu przypadł mi do gustu. Może nie aż tak, by za popularne koguty trzymać kciuki, ale to powiew świeżości w temacie wizerunku klubów piłkarskich.
Ajax wraca do klasycznego znaku na 125-lecie
Ajax Amsterdam na 125 rocznicę założenia, która przypada w tym roku, postanowił wrócić do klasycznego herbu. Używany w latach 1928-1991 znak nie wraca tylko na rocznicowy rok, ale ma stanowić wizytówkę klubu już na stałe. Nowy-stary herb z pewnością jeszcze nie raz sprawi trudności w ekspozycji klubowym marketingowcom, ale futbol rządzi się swoimi prawami. Z perspektywy polskich trybun ciekawostką jest, że zarówno nowy-stary herb, jak i ten wykorzystywany przez ostatnie kilkadziesiąt lat, funkcjonowały w środowisku i widywane były na flagach kibiców zarówno na meczach rozgrywanych na Johan Cruijff Arena, jak i spotkaniach wyjazdowych. Kibice jednak zadowoleni są ze zmiany i raczej nie zajdzie tu sytuacja podobna do tej z Kalisza i końcówki roku.
Nowe logo Jaguara wzbudziło sporo kontrowersje
Jaguar przechodzi kluczową metamorfozę. Trwają właśnie prace nad nowym pojazdem elektrycznym, który zmieni pozycję producenta samochodów jako luksusowej marki pojazdów elektrycznych, a Jaguar, jako swój kolejny krok, wprowadza na rynek nowe logo i nową filozofię projektową. Do tej pory Jaguar reprezentowany był przez znak, w którym widniała nazwa firmy oraz atakujący, dynamiczny i drapieżny kot. Widniejące poniżej logo zadebiutowało w 2021 roku, gdy zdecydowano się pozostawić wprowadzoną dziewięć lat wcześniej typografię i powrót do konturów kota, zamiast imitacji trójwymiarowego znaku. Całość prezentowała się moim zdaniem naprawdę dobrze i nie uważam, by Jaguar potrzebował zmian. Jaguar zaprezentował swój nowy wygląd podczas konferencji prasowej w swojej siedzibie w Gaydon w Anglii, prezentując nowe emblematy, które ozdobią jego nadchodzącą linię trzech drogich pojazdów elektrycznych. Choć znalazły się osoby, które pisały, że krytykujący rebranding nie mają racji, albo wręcz nie powinny się wypowiadać, nie znając wszystkich kluczowych informacji, podtrzymuję swoje zdanie, że nowy logotyp zupełnie nie pasuje do wizerunku, który chciał stworzyć sobie Jaguar. Nowy znak, żonglujący wielkimi i małymi literami, wygląda jak logo marki zabawek dla dzieci, a nie ekskluzywna, droga luksusowa marka pojazdów elektrycznych, która konkuruje w lidze z Rolls-Royce’em i Bentleyem. Więcej o tym rebrandingu przeczytasz tutaj.
Ożarów z nowym logo od Proszki studio
Ożarów postanowił wyposażyć się w znak promocyjny, a zadanie stworzenia go powierzył Proszki studio. W nowym logo znalazła się litera „O” w koronie z trzema małymi tarczami w środku. Nowy znak promocyjny czerpie z historii i tradycji regionu. Kluczowe inspiracje to Korona – nawiązująca do herbu Rawicz, legendy o królewnie Klotyldzie oraz do nadania praw miejskich przez króla Zygmunta II Augusta. Korona podkreśla wyjątkowość Ożarowa, będąc elementem wyróżniającym spośród miast regionu; Pamięć historyczna – hołd oddany dawnym miastom: Lasocin, Janików i Gliniany, które miały wpływ na rozwój regionu oraz Inicjał „O” – inspirowany historycznymi pieczęciami (monogram kazimierzowski) oraz odniesienie do monogramu króla Zygmunta II Augusta, który nadał Ożarowowi prawa miejskie w 1569 r. Zaprojektowany znak łączy te elementy w nowoczesnej, geometrycznej formie, bazującej na współczesnym, bezszeryfowym liternictwie. Moim zdaniem całość prezentuje się naprawdę bardzo estetycznie, a geneza znaku jest przemyślana i nie obserwujemy tu jakichś mocno naciąganych nawiązań. Więcej o nowym znaku przeczytasz tutaj.
Amazon z subtelnymi zmianami w logo
Także w listopadzie, choć w przypadku Amazonu wprowadzenie przeprojektowanego wizerunku jest bardzo płynne i rozłożone w czasie, odświeżone logo pokazał największy na świecie sklep internetowy. Choć pierwsze wzmianki o rebrandingu Amazona pojawiły się już na wiosnę, to właśnie w przedostatnim miesiącu zeszłego roku, odświeżone logo trafiło na stronę główną platformy. Amazon poza odświeżeniem logo, w którym zmieniła się typografia oraz kolor uśmiechnietej strzałki, zmienił korporacyjną typografię. Używany od 2016 roku Amazon Ember widocznie przytył, stając się Amazon Ember Modern. Gigant ecommerce w żaden sposób nie komunikuje zmian, jednak spostrzegawczy obserwatorzy zauważyli, że zmieniło się także logo Amazon Prime, co może świadczyć o tym, że firma robi porządek w swojej tożsamości wizualnej.
Microsoft wskrzesił MSN
MSN to jedna z marek, które kojarzę ze swoich początków w Internecie. Od jakiegoś czasu agregat wiadomości tracił na znaczeniu, jednak Microsoft nigdy do końca nie zrezygnował z tego narzędzia. W listopadzie Microsoft pokazał odświeżone logo MSN, które wróciło do kolorystyki z lat 2000-2014. Zostało ono oczywiście odświeżone, pojawiły się przejścia tonalne i nowa typografia. W ramach powrotu do marki MSN, Microsoft rezygnuje z usługi Microsoft Start, która jakiś czas temu pojawiła się w miejsce właśnie tego agregatu wiadomości. Nowe logo możecie znaleźć już zarówno na stronie msn.com jak i w na przykład w przeglądarce Edge.
Frýdlant ze świetnym logo z konkursu
Kończymy świetnym nowym wizerunkiem czeskiego miasta Frýdlant. Miasto leży na cyplu frýdlanckim, nieopodal granicy polskiej i niemieckiej. W logo znajdują się trzy stylizowane litery „F”, nawiązujące do okresów historycznych. Trzy litery nawiązują także do trzech nazw miasta w różnych językach: Friedland (Niemcy), Frydlant (Polska) i Frýdlant (Czechy). W październiku opisywałem nowe logo Poczdamu, które korzystalo z podobnego zabiegu, jednak czeska interpretacja podoba mi się bardziej. Za projekt odpowiada czeskie studio Gradual (Markéta Steinert, Adam Uchytil, Martin Egrt, Kristýna Marková). Konkurs został zorganizowany przez organizację Czechdesign.
To już wszystko, co przygotowałem dla Ciebie, w brandingowym przeglądzie listopada 2024. Podziel się ze mną koniecznie w komentarzu, który przedstawiony dziś znak podoba Ci się najbardziej, a który rebranding Twoim zdaniem okazał się niewypałem. W przyszłym tygodniu wybiorę spośród nich ten najciekawszy, który opiszę w ramach serii Rebranding miesiąca.