Podczas kończącego sezon MotoGP weekendu w Barcelonie pokazano nowe logo, które towarzyszyć będzie serii od przyszłego sezonu.
MotoGP to zawody Grand Prix w wyścigach motocyklowych rozgrywane na torach całego świata. Wyścigi motocyklowe to sport o wysokiej stawce, pełen adrenaliny i uwielbiany przez fanów sportów motorowych na całym świecie. Nie śledzę na bieżąco tych zawodów, ale wiem, że przeniesiony weekend finałowy z Walencji odbył się w Barcelonie, bo był tam mój szef – Seba, którego serdecznie z tego miejsca pozdrawiam.
MotoGP przekształca się teraz w cyfrową, globalną markę rozrywkową. Wyruszając w tę podróż, Pentagram otrzymał zadanie zmiany wizerunku marki MotoGP, konsolidacji różnych submarek (w tym Moto2, Moto3, MotoE i eSport) oraz stworzenia kompleksowego systemu tożsamości marki zarówno dla komunikacji offline, jak i online. Nowy branding ma na celu wzmocnienie więzi MotoGP z publicznością i partnerami oraz zaangażowanie nowego pokolenia fanów.
Jak możemy przeczytać w komunikacie Pentagrama badania wykazały, że marka MotoGP była w stanie ewoluować na wielu frontach. Obecna baza fanów jest bardzo lojalna, ale sport chce się rozwijać. Aby to osiągnąć, MotoGP potrzebowało lepszego zrozumienia każdego aspektu swojej publiczności i skuteczniejszych sposobów na zaangażowanie ich, a także strategii dotarcia do nowych fanów w różnych regionach geograficznych i kulturach. Jak pisze jedna z największych firm brandingowych na świecie, konieczne było również opowiedzenie jednej, spójnej historii marki, która naprawdę pasowałaby do „najbardziej ekscytującego sportu na świecie”.
Istniejący branding, który ewoluował przez wiele lat, nie odzwierciedlał już sedna dzisiejszego sportu. Podczas gdy logo zachowało wartość marki i rozpoznawalność, brakowało mu wizualnej przejrzystości, zwłaszcza w środowiskach cyfrowych. Z biegiem czasu marki podrzędne również stały się mniej rozpoznawalne i powiązane z główną tożsamością.
Nowe logo MotoGP
Od 2007 roku MotoGP reprezentowane było przez zmodyfikowaną wersję logo wprowadzonego w 1999 roku. To właśnie znak z końca lat 90 zapadł mi najbardziej w pamięci i szczerze mówiąc, to nawet nie zauważyłem, że został on zmieniony. Istotą rebrandingu było zaoblenie, zarówno flagi z szachownicą, jak i typografii. Choć domyślam się, że forma znaku mogła rodzić problemy w ekspozycji na różnych polach, to mnie się stare logo MotoGP podobało.
Nowe logo MotoGP jest bezpośrednio inspirowane samym sportem, biorąc swoją zaokrągloną formę z pochylenia zawodników, gdy pokonują zakręty z niesamowitą prędkością – coś, co jest unikalne dla torowego charakteru tego sportu. To pochylenie jest odzwierciedlone w literze „M”. Litery „O” sugerują geometrię kół, a litera „t” reprezentuje kierowcę między nimi. Z kolei „GP” przywołuje na myśl tor i pomaga logo zachować silną, sportową estetykę. Gdy delikatnie przymknę i zmrużę oczy, to rzeczywiście widzę wszystko, o czym wspomina Pentagram. Nie pasuje mi natomiast dopisek „GP”, który moim zdaniem odstaje stylowo od pierwszej frazy, co wygląda po prostu kiepsko.
Logotyp MotoGP w miejscach, gdzie nie ma za wiele miejsca, takich jak chociażby avatar w mediach społecznościowych, może być skracany do MGP. Znak w tej wersji moim zdaniem nie traci na czytelności czy rozpoznawalności, ale jeszcze bardziej uwidacznia różnicę między członami.
Na podstawie głównego znaku powstały logo zależne, takie jak MotoE czy MGP sSport. W niektórych przypadkach, takich jak Moto2 czy Moto3 znaki wyglądają nawet lepiej od podstawowego logotypu. Trafił się jednak także taki koszmarek jak MGP sSport, który wygląda jak znak pozlepiany z trzech, niepasujących do siebie elementów.
Nowa identyfikacja wizualna MotoGP
Potrzeba skutecznej komunikacji cyfrowej MotoGP wpłynęła na każdy aspekt projektu. Inne powiązane ze sobą kwestie również musiały ewoluować, aby dopasować się do nowej marki, od złożonej architektury marki po statyczne zasoby wizualne, w tym typografię i wzory. Zespół Pentagram opracował wysoce elastyczny system projektowania, który oddawać ma energię i dynamikę tego sportu, jednocześnie dostosowując się do wielu drużyn i globalnych lokalizacji. Zespół opracował strategię marki, architekturę, tożsamość werbalną, przekaz, manifest fanów, nowe logo, skonsolidowany system submarek, niestandardowy zmienny krój pisma display i niestandardowy krój pisma tekstowego (we współpracy z F37 Foundry), wraz z systemem kolorów, wytycznymi dotyczącymi projektowania ruchu, wzorami i ikonografią. Film marki Nomad został zamówiony na premierę nowej tożsamości podczas ostatniego GP sezonu 2024 w Barcelonie.
Customowa typografia MotoGP
Nowy niestandardowy krój pisma MotoGP (stworzony we współpracy z F37) czerpie inspirację z logo i zawiera zestaw alternatywnych znaków, które dodają energii i ruchu. Nie jestem fanem tego typu krojów, jednak tutaj skojarzenia z kształtem torów, na których ścigają się motocykliści, działa znakomicie.
Zmienny krój pisma zapewnia maksymalną elastyczność w nagłówkach i tekście, szczególnie dobrze sprawdzając się w ruchu jako dynamiczny element marki. O ile w wielu przypadkach wykorzystywanie wielu wariantów danego kroju zmiennego wydaje się przerostem formy nad treścią, to w tym przypadku tak nie jest i całość wygląda naprawdę dobrze.
Kolorystyka MotoGP
Podejście Pentagrama do kolorów polegało na utrzymaniu neutralnej marki głównej, z dala od feerii barw zespołów, sponsorów i otoczenia toru. Dzięki temu główna marka MotoGP może współpracować z dowolną kombinacją kolorów, zapewniając elastyczność i trwałość w przyszłych sezonach.
Jak możemy przeczytać w prezentacji produktu, zamiast definiować statyczne, stałe wartości kolorów, różne sekcje koła kolorów zostały przypisane do różnych obszarów biznesowych i submarek. Jest to trochę zaprzeczeniem manifestu na temat neutralności barwowej marki głównej, bo koniec końców rywalizacja na torze ma swoje barwy, a to przecież najsilniej eksponowany element funkcjonowania MotoGP.
Elementy wizualne
Jak piszą autorzy rebrandingu, elementy wizualne są bezpośrednio inspirowane niesamowitą prędkością i energią tego sportu.
Podczas wydarzeń motocykle rozmywają się w mieszance kolorów i dźwięków, gdy pędzą obok. Ten ruch, wraz ze zmieniającymi się kierunkami i pozornie niemożliwymi kątami motocyklistów podczas pokonywania zakrętów, jest odzwierciedlony w animowanych elementach marki, tworząc serię energicznych i żywych momentów marki.
Rozmyte tła, gradienty i towarzysząca im animowana typografia prezentują się moim zdaniem świetnie. Ten dość prosty zabieg rzeczywiście oddaje wrażenie prędkości, z którą po torach mną motocykle w tej serii wyścigowej.
Trudno mi ocenić rebranding MotoGP. Z jednej strony nie jestem przekonany do samego znaku, z drugiej podoba mi się dynamiczna typografia i rozmyte, poruszone tła. Daj znać, co Ty myślisz o zmianie wizerunku tej serii wyścigów motocyklowych. Podoba się?
