Troszeczkę clickbaitowy nagłówek mi wyszedł, ale rzeczywiście nowy wizerunek Poczdamu wydaje się być tym, czym miał być, skrzętnie ukrywany teraz wizerunek Poznania.
Poczdam to miasto we wschodnich Niemczech, położone nad Hawelą. Stolica i największe miasto kraju związkowego Brandenburgia znane jest głównie ze swoich bardzo cennych zespołów zabytkowych, szczególnie z zespołu parkowo-pałacowego Sanssouci. Obecnie miasto jest jednym ze znaczących ośrodków akademickich we wschodnich Niemczech. Działają tu trzy uczelnie publiczne oraz ponad 30 instytutów badawczych. Około 15% mieszkańców stanowią studenci – m.in. Uniwersytetu w Poczdamie. W mieście znajduje się najstarsze na świecie studio filmowe Babelsberg, które było siedzibą wytwórni filmowej Universum Film AG, a także najstarsze muzeum filmowe w Niemczech. W czasie zimnej wojny przejście graniczne w pobliżu Mostu Glienicke (Glienicker Brücke) używane było do wymiany szpiegów.
Stare i nowe logo Poczdamu
Do tej pory Poczdam reprezentowany był przez znak, w którym widniał właśnie zarys budynku zespołu parkowo-pałacowego Sanssouci. Zestawiono go z trzema falami, symbolizującymi prawdopodobnie ogrody tarasowe oraz zupełnie niepasującym tu krojem szeryfowym. Całość zdecydowanie prosiła się o zmianę.
Nowe logo Poczdamu składa się z litery „P”, w którą wpisano ptaka z herbu miasta i jego nazwy. Heraldyczni puryści powiedzą, że krzywda się stała temu Orłu. Mnie się jednak uproszczony ptak, wpisany w kształt litery „P” podoba. Nieco gorzej jest z typografią, gdzie w jednym słowie połączono krój szeryfowy i bezszeryfowy. Być może problem jest nie w samym pomyśle, a różnicy w grubości obu krojów. Połączenie kroju szeryfowego i bezszeryfowego jest oczywiście nawiązaniem do łączenia przez Poczdam historii z nowoczesnością.
Nowy znak jest także podstawą dla budowania marek zależnych, takich jak logo Muzeum w Poczdamie czy innych spółek miejskich. W ramach rebrandingu powstał także znak Unser Potsdam – Nasz Poczdam, który będize prawdopodobnie promował inicjatywy lokalne.
Identyfikacja wizualna Poczdamu
O identyfikacji wizualnej Poczdamu nie wiemy na razie zbyt wiele. Oglądać możemy tylko kilka przykładowych zastosowań brandu. Na ich podstawie możemy jednak wyciągnąć jakieś wnioski.
Nowa tożsamość marki promuje postrzeganie Poczdamu jako miejsca otwartości, różnorodności kulturowej i innowacyjnych możliwości. System projektowy to znacznie więcej niż narzędzie wizualne, to odzwierciedlenie dynamicznego i różnorodnego miasta Poczdam, które jest dumne ze swojej przeszłości, a jednocześnie z ufnością patrzy w przyszłość. Dzięki swojej zmienności i charakterystycznym elementom jest to szansa dla stolicy Brandenburgii na zaprezentowanie się jako marka o pełnej różnorodności swoich walorów.
Jak możemy przeczytać w portfolio twórców nowej tożsamości Poczdamu, agencji 5W, podstawowe elementy tożsamości marki Poczdamu zostały opracowane w szerokim procesie partycypacyjnym w fazie empatii. Uwzględniono opinie ludności, pracowników administracji i zewnętrznych grup interesu. Powstała w ten sposób tożsamość marki łączy różne perspektywy i aspekty miasta w spójny, a jednocześnie elastyczny wygląd. To zdecydowanie coś, czego brakowało w procesie rebrandingu Poznania.
Nowa identyfikacja wizualna Poczdamu stawia na zestawienie dwóch krojów pisma, znanych już z logo miasta. Potsdam Matter i Teodor, czyli kroje bezszeryfowy i szeryfowy przenikają się w identyfikacji, tworząc spójną całość. Takie zestawienie, gdzie rodzaj kroju zmienia się w poszczególnych słowach w zdaniu, a nie w jednym słowie, czy nawet jak w logo – literze, podoba mi się znacznie bardziej.
Na podstawie zaprezentowanych materiałów możemy już także wywnioskować kolorystykę brandu niemieckiego miasta. Czerwień znana z logo uzupełniana jest tu beżem, miętą, ciemną zielenią czy fioletem. O ile dwa podstawowe kolory wyglądają nieźle, to każdy kolejny moim zdaniem coraz mniej pasuje do układanki.
Konsultuję wiele z opisywanych rebrandingów ze znajomym, uznanym i doświadczonym projektantem. Domyślam się, jaka będzie jego wieczorna/poranna wiadomość, dotycząca tego znaku. Spodziewam się na powiadomieniu z WhatsAppa zobaczyć coś takiego: „Gustaw, co to ku*** jest?”. A ja mam wrażenie, że, mimo że można przyczepić się tutaj do wielu rzeczy, wciąż Poczdam broni się lepiej, niż Poznań. A Wy co sądzicie o rebrandingu Poczdamu?
Czemu zestawiasz Poczdam z Poznaniem? Bo oba na „P”? 😉
Już bliżej temu Pocztamowi do Słupska lub innych logo heraldycznych jak w tych przykładach: http://alw.pl/logo-heraldyczne-cz-1/
Zestawiam z Poznaniem, bo oba na P, bo Poznań w swoim znaku też miał tarczę, bo symbol w tarczy też miał być odniesieniem do herbu, a wreszcie dlatego, bo Poczdam w przeciwieństwie do Poznania konsultował zmianę z interesariuszami w trakcie procesu kreatywnego.
Niby tak, ale jednak wizualnie te znaki nijak się do siebie nie mają – ja mam inne skojarzenia 😉
Ponadto:
Logotyp to tragedia i mam wrażenie, że sygnet jest za mały w stosunku do niego – grubość kreski w literach i orle to przepaść, jakoś źle jest to zbalansowane i czemu orzeł przypomina mi jakieś skrzyżowanie wierzy wysokich napięć czy innego masztu z wieżą zamkową? Przeszkadza mi ta kratownica na ciele ptaka (wiem, niby pióra), ale znowu cieńsza linia… czy nie czytelniej byłoby tak jak załączam poniżej?
Za to zabieg ze skrzydłem, które otacza opieką jest super!