Wrzesień w brandingu
We wrześniu zabrakło widowiskowych rebrandingów, jednak pojawiło się kilka solidnych zmian. Nowy wizerunek zaprezentowały między innymi Intel, sekcja rugby gdańskiej Lechii czy dwie duże światowe imprezy – EXPO 2025 i Igrzyska Olimpijskie, które odbędą się w 2028 roku w Los Angeles. O tych zmianach i wiele więcej, przeczytasz w 26. odcinku Brandingowego przegladu miesiąca.
Rebranding miesiąca: Trewir
Po poniedziałkowym podsumowaniu rebrandingów września, przyszła pora na wybór tego najciekawszego. Tym razem mój wybór padł na Trewir (Trier) – niemieckie miasto z historią sięgającą cesarstwa rzymskiego.
Nowe logo Trewiru
Według legend miasto zostało założone przez Trebeta (syna króla Asyryjczyków Ninusa) 1300 lat przed powstaniem Rzymu. Największymi zabytkami Trewiru są most rzymski, ruiny term cesarskich i Porta Nigra (z łac. Czarna Brama) – zachowana z czasów rzymskich brama miejska. Ta ostatnia, wyrysowana w dość artystyczny sposób, otoczona pięcioma gwiazdami, widniała w poprzednim logo miasta. Towarzyszył znany i lubiany krój Trajan, który wprawdzie pasował do tematyki, to już do samego sygnetu niekoniecznie (ciekawe wideo o Trajanie, który zdominował w pewnym czasie plakaty filmowe, znajdziesz tutaj). Całość prezentowała się źle i nie ratowało tej opinii to, że znak miał już 25 lat.
W nowym logo Trewiru widzimy prawie te same elementy, co w poprzednim. Zniknęły jedynie gwiazdy. Znak przeszedł jednak sporą metamorfozę. Porta Nigra jest teraz bardziej statyczna, a Trajana zastąpiono egipcjanką. Zmienił się także układ na poziomy i kolorystyka. Nowe logo prezentuje się znacznie lepiej od poprzednika i z pewnością lepiej się skaluje i łatwiej je wykorzystywać w nowoczesnych nośnikach. Moim zdaniem jednak widniejący w sygnecie wizerunek Porta Nigra można było narysować lepiej.
Rebranding Trieru, czy Trewiru jak się zwykło mówić w Polsce, zakładał ujednolicenie miejskich brandów, bez podziału na markę turystyczną i miejską. W tym celu Trier i Trier Tourismus und Marketing GmbH (ttm), do tej pory firmowane zupełnie innymi znakami, otrzymały logo oparte na jednym motywie. W przypadku logo Trier Tourismus und Marketing sygnet trafił na prawą stronę, a poniżej znaku znaleziono miejsce na dopisek „Tourismus und Marketing”. Nazwa miasta, w podstawowym znaku różowa, jest tutaj koloru sygnetu, a róż trafił na znajdujący się poniżej dopisek. Rozumiem chęć rozróżnienia znaków, ale nie jestem przekonany, czy tak duże różnice między nimi były potrzebne, w końcu założeniem rebrandingu było ujednolicenie marek.
Jeszcze ciekawiej robi się gdy spojrzymy na trzeci stworzony na potrzeby rebrandingu znak. Tym razem jest to logo zaprojektowane z myślą o mieszkańcach/fanach miasta. Zamiast kolumny, łuki bramy tworzą niedomknięte serce. W zależności od potrzeb logo może zmieniać kolorystykę oraz tekst pojawiający się obok. Podstawowe hasło „Moje serce bije!” zostało wybrane w konkursie, zorganizowanym przez władze miasta Trewiru i Trier Tourismus und Marketing GmbH. Ośmioosobowe jury z burmistrzem Wolframem Leibe na czele, spośród 360 nadesłanych haseł wybrało cztery, na które głosowano online. Podoba mi się idea specjalnego znaku, stworzonego na potrzeby mieszkańców, jednak po raz kolejny zastanawiam się, czy rebranding, przeprowadzony pod hasłem unifikacji, powinien przynosić trzy spójne, ale jednak różne znaki.
Logo i identyfikacje wizualne miast w serii Rebranding Miesiąca:
Miasta, zarówno te polskie, jak i zagraniczne, są zdecydowanie najczęstszym bywalcem serii Rebranding Miesiąca. Trewir jest już dwunastym, opisywanym w 58 odcinku serii. Poprzednio za najciekawsze uznawałem zmiany w następujących miastach:
Identyfikacja wizualna Trewiru
Za identyfikację wizualną Trieru odpowiada agencja Markenmut z siedzibą właśnie w Trewirze. Swoimi projektami Markenmut wygrał przetarg z ponad 14 agencjami z całych Niemiec. Koszt zmian oscylował wokół kwoty 50 000 euro, co choć spotkało się z krytyką wśród lokalnej społeczności, nie jest kwotą zbyt wygórowaną. Zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę niemieckie realia i zakres prac. Rebranding Trieru poza nowymi trzema znakami objął także stworzenie ponad 250 różnorakich projektów od tak banalnych jak wizytówki, po bardziej skomplikowane jak szablony ulotek, prezentacji czy innych publikacji.
Mimo długiej historii Trewir jest miastem zorientowanym na przyszłość. To wymagało od twórców nowej identyfikacji wizualnej, żeby jej projekt był holistyczny, wolny od barier, ekscytujący i zrównoważony. Jak z tym wyzwaniem poradzili sobie projektanci z agencji Markenmut? W identyfikacji postawiono na duże, bardzo dobre zdjęcia, czytelne teksty i integrację piktogramów. Logo i projekty graficzne bronią się zarówno w ekspozycji cyfrowej jak i w druku. Mam jednak wrażenie, że całość jest dość zachowawcza. Nowocześniej wyglądał stworzony cztery lata temu nowy wizerunek Budapesztu, nie mówiąc już o Zurychu czy Helsinkach.
Nowa kolorystyka, pojawiająca się zarówno w logo, jak i pozostałych materiałach, zdaniem projektantów czerpie z herbu miasta. Nawiązując do kolorów herbu miasta (czerwony, złoty, czarny) powstały trzy współczesne kolory: czerwień Petrusa, szafranowy żółty i fioletowa nigra. Wprawdzie od czerni do fioletu jest dość daleko, jednak patrząc na efekt finalny, jestem projektantom w stanie to wybaczyć. Kolorystyka jest naprawdę przyjemna, a poszczególne barwy dobrze ze sobą współgrają.
Jeżeli chodzi o typografię, to w logo zastosowano zmodyfikowany font FF Milo Slab, natomiast w całej identyfikacji zastosowano podstawową wersję tego kroju wraz z fontem FF Milo. Zdecydowanie FF Milo Slab jest z jednej strony bardziej nowoczesny i mniej pretensjonalny od Trajana, z drugiej subtelnie nawiązuje do historii miasta. Typografia jest mocną stroną tego projektu, jednak znów myślę, że dałoby się do wszystkiego podejść trochę odważniej.
Nowe logo Trewiru czy Trieru jak kto woli jest zdecydowanie krokiem naprzód. Bardzo podoba mi się sposób, w jaki miasto podchodzi do informowania o zmianie (powstało specjalne FAQ, a przedstawiciele miasta na bieżąco wyjaśniają wątpliwości mieszkańców na Twitterze). Nie wiem, czy dla „miasta zorientowanego na przyszłość”, nowy wizerunek nie jest zbyt tradycyjny i czy efektem rebrandingu przeprowadzonego pod hasłem unifikacji powinny być trzy różne znaki. Ogólnie jednak całość wizerunku jest spójna i prezentuje się naprawdę nieźle. A Ty co sądzisz o rebrandingu Trewiru?