Mimo to w poprzednich latach udało się wybrać ciekawe propozycje. W 2017 roku najlepszym rebrandingiem miesiąca uznałem świetną zmianę wizerunku Uniwersytetu Łódzkiego. Rok wcześniej ciekawą identyfikację zaprezentował Jet Brains.
Grudzień nie rozpieścił fanów rebrandingów
Tak jak pisałem we wstępie, w tym roku w grudniu nie działo się zbyt wiele. Miałem spory problem, by wybrać najciekawszy rebranding. Nie dość, że zmian nie było wiele, to ich jakość pozostawiała wiele do życzenia.
Uber Eats
Na drugą rocznicę uruchomienia usługi Uber Eats, firma zdecydowała się zmienić jej logo. Uber przyzwyczaił nas do częstych zmian wizerunku, więc nie dziwi zmiana znaku, jednej z marek amerykańskiej korporacji. Z logo zdecydowano się pozbyć sygnetu, ograniczając je do znanej z logo podstawowej usługi, typografii. O ile nowe logo Uber Eats nie jest pod żadnym względem ciekawe, o tyle moim zdaniem dobrze, że zdecydowano się na uspójnienie wizerunku usług. Więcej o rebrandingu i reakcji internautów przeczytacie w serwisie designtaxi.com.
America’s Navy
Żyjemy w takich czasach gdy logo zdaje się posiadać każdy, nieważne czy to wielka korporacja, lokalny fryzjer czy parafia. Tym razem nowe logo zaprezentowała Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych. Do tej pory Americas Navy identyfikowała się prostym znakiem typograficznym. W nowym logo pojawia się orzeł trzymający kotwicę i nowe hasło „Forged by the sea”(wykuci przez morze). Zmiana ma zachęcić rekrutów do wstępowania w szeregi Marynarki. Mnie nowe logo się podoba, ale nie wyobrażam sobie, żeby jakikolwiek znak mógł mnie namówić do wstąpienia do armii. Więcej o rebrandingu przeczytacie tutaj.
Verva
W grudniu, przy okazji przeddakarowej konferencji prasowej, Orlen zaprezentował odświeżone logo marki Verva. Pod tą nazwą sprzedawane są paliwa z wyższej półki i napoje energetyczne. Verva też jest mocno eksponowana w motosporcie. Pod tą marką, na Stadionie Narodowym w Warszawie, odbył się event Verva Street Racing. Verva obecna jest także na strojach i pojazdach Polaków startujących w Dakarze pod szyldem Orlen Teamu. Właściciele marki nie zdecydowali się na duże zmiany. Odświeżenie logo Vervy jest więc jedynie kosmetyką, nie rewolucją. Dla mnie logo Vervy zmieniło się na lepsze, szkoda, że nie zdecydowano się na kompletne pozbycie z logo gradientów. Nie ma ich wprawdzie w podstawowym logo, jednak Orlen pokazał wersje, w której dalej widać przejścia tonalne. Trzeba również głośno i otwarcie powiedzieć, że „i” w claimie jest paskudne. Więcej o rebrandingu przeczytacie w serwisie nowymarketing.pl.
Przebojowe Opole – nowe logo Opola
Grudzień był takie miesiącem, w którym zaprezentowano nowe logo Opola. Stolica województwa opolskiego zdecydowała się wprowadzenie nowego logo po zakończeniu 800 rocznicy powstania miasta, które świętowano specjalnym znakiem. Przed logo rocznicowym Opole identyfikowało się starym znakiem, który aż prosił się o zmianę.
Nowe logo nie wyróżnia się niczym szczególnym. Składa się ono z dwóch elementów – sygnetu i logotypu. W sygnecie widzimy stylizowaną literę „O”, w której według twórcy ukryto nutkę. Przyznam się szczerze, że nie udało mi się jej dostrzec i w liniach przecinających okręg szukałem raczej pięciolinii. Sygnet został zaprojektowany z użyciem gradientu, co prawdopodobnie miało nadać charakteru znakowi. Nie widzę jednak powodu, który byłby usprawiedliwieniem użycia przejść tonalnych, które są dużym problemem w dalszym użytkowaniu znaku. Sygnet dopełnia prosta typografia. Ciekawym zabiegiem jest wyrównanie claimu do prawej, jednak znów jest to tylko zabieg artystyczny.
Wraz z nowym logo zaprezentowano także nowe hasło promujące miasto – „Przebojowe Opole”. Nawiązuje ono oczywiście do tradycji muzycznych miasta, które nazywane jest Stolicą polskiej piosenki. Poprzedni claim „Opole nadaje rytm” budził spore wątpliwości z racji podobieństwa do hasła, nieistniejącej już sieci Era, która firmowała się sloganem „Era nadaje rytm”.
Dużo gorzej wygląda logo przygotowane na ciemne tła. W tym przypadku doskonale widać, że użycie gradientów sprawia później wiele problemów w użytkowaniu znaku. Gdyby zdecydowano się na pojedynczy kolor, bez problemów można by na jego podstawie wykonać wersję znaku w kontrze.
Logo powstało przy współpracy z cenionym opolskim artystą Zbigniewem Pelonem. Sam autor o znaku mówi tak:
Nowe logo Opola jest dynamiczne i kolorowe. Kojarzy się muzycznie, chociażby poprzez nutkę wkomponowaną w znak graficzny. Powinno dobrze kojarzyć się również fanom dyscyplin sportowych. Oprócz kolorystyki podstawowej loga, zaproponowałem kilka osobnych wariantów kolorystycznych dla takich obszarów jak kultura, sport, natura, biznes
Zobacz inne rebrandingi miast z 2017 roku:
W tym roku wiele miast, zarówno polskich, jak i zagranicznych, podjęło decyzję o zmianie wizerunku. Kilka z nich zostało naszymi Rebrandingami Miesiąca:
- Nowy-stary Kraków
- Spory zawód w Helsinkach
- Niedopracowany rebranding Wadowic
- Kalisz bez wyrazu
- Minimalistyczny Zurich
Identyfikacja wizualna Opola
Wraz z logo zaprezentowano także zarys identyfikacji wizualnej miasta. Na razie są to jedynie pierwsze materiały promocyjne, ale już na ich podstawie możemy wywnioskować, że dużą rolę będą w niej odgrywać różne adaptacje sygnetu. Niestety, podobnie jak w przypadku logo, wszystkie materiały z ciemnym tłem wyglądają dużo gorzej od ich jasnych odpowiedników. Jeżeli już na etapie projektu widzimy takie dysproporcje, to obawiam się, że gdy logo trafi do urzędników lub zewnętrznych podwykonawców będzie tylko gorzej.
Jak widać na załączonej wyżej wizualizacji, autorzy brali pod uwagę użycie jednobarwnego logo. Wygląda ono zdecydowanie lepiej, zwłaszcza na ciemnych tłach. Niestety jest ono kompletnie niespójne z podstawowym logo i całą identyfikacją.
Opole czy O’Polo TV?
Zaraz po prezentacji nowego logo w lokalnych mediach pojawiły się zarzuty, mówiące o jego niespotykanym podobieństwie do znaku Polo TV, niszowej stacji nadającej muzykę disco polo. Sprawą zainteresowali się dziennikarze lokalnego ośrodka TVP oraz Gazety Wyborczej.
Moim zdaniem pewne podobieństwo jest, jednak nie ma tu mowy o plagiacie. Oba znaki mają podobną budowę, jednak przy tak prostej budowie ciężko takiego podobieństwa uniknąć. Sam znam przynajmniej kilka podobnych lub bardzo podobnych logo. Patrząc na jakość polskiej muzyki popularnej, zastanawiam się, czy podobieństwo logo stolicy polskiej piosenki i stacji promującej disco polo nie jest zaletą tego znaku, gdyż pozwala budować spójną narrację.
Podsumowanie
Podsumowując w grudniu nie działo się zbyt wiele wartych wspomnienia rzeczy. Najciekawiej było w Opolu i to nie ze względu na jakość zaprezentowanego logo, tylko na kontrowersje, które wzbudziło. W mojej opinii logo Opola nie jest plagiatem, jest za to słabym, niczym niewyróżniającym się znakiem. Ciekaw jestem Waszych opinii, zarówno o logo Opola, jak i wszystkich prezentowanych dziś znaków.
W Verva linkujesz do Navy
Dzięki za czujność! Poprawione:)