Brandingowy przegląd miesiąca #66 (styczeń 2024)

Małe zawirowania osobisto-zawodowe spowodowały, że oddaję ten tekst w Twoje ręce ze sporym opóźnieniem. Mam jednak nadzieję, że zawirowania wyjdą mi, a także Design Alley na dobre. Na razie zapraszam na brandingowy przegląd stycznia.

Styczniowe rebrandingi

Choć w tym roku niestety nie było tego widać po Design Alley, styczeń jest rokrocznie miesiącem, w którym nie brakuje brandingowych nowinek. W zeszłym roku nowe znaki pokazały między innymi Racibórz, Bicimad czy Eurostar. Dwa lata temu nowe znaki pokazały Hotjar, Barilla czy Radio France, a trzy lata temu Dacia, Kia czy Burger King. Ten ostatni uznałem nawet za jeden z ciekawszych rebrandingów 2021 roku. Podobnie było cztery lata temu, gdy najciekawszy rebranding stycznia – zmiana wizerunku Tripadvisora, trafiła do najciekawszych rebrandingów roku. Jeszcze lepiej było w 2019 roku, gdy dwa z nich – zmiany w Zarze i Slacku, zdecydowałem się wyróżnić. Nie mniej ciekawie było w latach poprzednich. W 2018 roku nowe znaki zaprezentowały między innymi Guardian, Rosja, Koszalin i BlaBlaCar. Rok wcześniej w styczniu zmiany wizerunku zaprezentowały między innymi Estonia, Mozilla czy Juventus Turyn. W 2016 roku, w drugim odcinku rebrandingu miesiąca, za najlepszą zmianę uznałem rebranding Gumtree.

Brandingowy przegląd miesiąca #54 (styczeń 2023)

Brandingowy przegląd stycznia 2024

Zapraszam do sprawdzenia najciekawszych rebrandingów stycznia, wśród których znalazło się miejsce do największej sieci pizzerii w Polsce, znanej marki samochodowej i jej logo dla elektryków czy dużej grupy sportowej, a także kilku miast.

Da Grasso zmienia wizerunek

Da Grasso, największa franczyzowa sieć pizzerii w Polsce, pokazała po ponad 10 latach odświeżone logo. Sieć od 2013 roku reprezentowana była przez znak, w którym widniała nazwa sieci, złożona krojem pisma typu script, na czerwonym kole, z seledynowym obrysem, przypominającymi kształtem placek pizzy. Nowy znak pozbywa się zupełnie dodatkowych elementów, stawiając na logotyp. Nowy krój pisma jest wciąż scriptem, jednak jest on dużo smaczniejszy, przywodząc na myśl ciągnący się ser, czy spływający sos. Za rebranding odpowiada Redkroft. Więcej o rebrandingu Da Grasso przeczytasz tutaj.

Honda ma nowe logo dla samochodów elektrycznych

Drugim, a zarazem ostatnim styczniowym nowym znakiem, o którym pisałem już na łamach Design Alley, jest nowe logo Hondy dla samochodów elektrycznych. Nowy znak wizualnie nawiązuje do logo używanego przez Hondę w latach 60-tych. Logo zadebiutowało na samochodach koncepcyjnych Saloon i Space-Hub i pojawiać się ma w „pojazdach elektrycznych Hondy nowej generacji”. Oznacza to, że nowy znak nie pojawi się na spalinowych samochodach firmy, a jedynie na elektrykach, wprowadzanych na rynek w bliżej nieokreślonej przyszłości. 

Orlen Team z nowym znakiem

Pozostając w tematach około motoryzacyjnych, nowy znak w styczniu pokazał Orlen Team. Kojarzony na początku ze sportami motorowymi pragnie być mecenasem polskiego sportu, a nowy znak ma nawiązywać do rosnącego zaangażowania koncernu w rozwój polskiego sportu. Jak możemy przeczytać na stronie teamu, dotychczasowy znak nawiązywał do motorsportowej grupy zawodników wspieranych przez koncern. Nowy logotyp odzwierciedla kompleksowe i stale rosnące zaangażowanie ORLENu w rozwój polskiego sportu. Od nowego roku ORLEN Team będzie marką parasolową dla wszystkich indywidualnych zawodników wspieranych przez koncern, reprezentujących też takie dyscypliny jak lekkoatletyka, zapasy czy ultramaratony. Nowy znak jest z pewnością mniej charakterystyczny od poprzednika, jednak wygląda całkiem nieźle, zwłaszcza w kontrze.

Światowa Organizacja Turystyki to teraz UN Tourism

World Tourism Organization (UNWTO) zaprezentowała w styczniu nową markę UN Tourism. Organizacja zrezygnowałaowała z arkonimu i mało przyjaznego logo, na rzecz bardziej przystępnej dla odbiorcy tożsamości wizualnej. W nowym logo widzimy kształt nawiązujący do kształtowania się Pangei z człowiekiem w środku, aby zapewnić, że ludzie i planeta są zawsze w centrum uwagi.  Za rebranding organizacji odpowiada Interbrand.

Vorwerk i jego flagowy Thermomix z nowym logo

Rebranding firmy, która w zeszłym roku świętowała jubileusz 140-lecia, objął odświeżenie i ustandaryzowanie logo, typografii, kolorystyki oraz elementów graficznych stosowanych we wszystkich kanałach komunikacji Grupy Vorwerk. Sam znak nie zmienił się znacząco, a na pierwszy rzut oka zauważyć możemy jedynie delikatnie rozjaśnioną kolorystykę.

O ile samo logo Vorwerk nie zmieniło się za wiele, to więcej zmian dostrzeżemy w logo flagowej marki grupy – Thermomixa. Znak ma ten sam, jasnozielony kolor co logo Vorwerk, a jego typografia jest znacznie delikatniejsza. Liternictwo wygląda znacznie lepiej, choć żałuję, że zniknęło zaokrąglenie z litery „h”, które przyjemnie nawiązywało do wiatraczka czy raczej noża tnącego, czy miksującego, z kropki nad i.

HermanMiller z pierwszym rebrandingiem od dwóch dekad

Po dwudziestu latach HermanMiller odświeża swoją identyfikację. Poprzedni znak, którego autorem był Steve Frykholm, składał się z logotypu złożonego krojem FF Meta i sygnetu opartego na logo z 1946 roku, którego autorem był Irving Harper. Nowy wizerunek czerpie garściami z historii marki, a w szczególności modernistycznego brandingu, który został wprowadzony przez grafika Johna Masseya pod koniec lat 60-tych. Znak słowny Herman Miller jest teraz zaprojektowany krojem Söhne autorstwa Klim Type Foundry – nowoczesnym hołdem dla Helvetica pierwotnie używanej przez Masseya, podczas gdy symbol M został ponownie uwolniony z ograniczeń okrągłego tła, dzięki czemu może być używany jako element projektu graficznego, a nie tylko znak towarowy. HermanMiller odświeżył markę, jednak zrobił to z gracją przystającą do stulatka, jakim jest firma. Za rebranding odpowiada nowojorskie studio projektowe Order i projektant Jesse Reed.

Rząd Balearów wraca do korzeni

Govern de les Illes Balears – Rząd Balearów aktualizuje swoją tożsamość, która nie zmieniła się od ostatniego rebrandingu w 2016 roku. Nowa ekipa polityczna zdecydowała się także na sprzątnięcie po poprzednikach sfery wizualnej i odtworzenie i aktualizację historycznej tarczy Wspólnoty Autonomicznej, z czterema czerwonymi paskami na żółtym tle i niebieskim krzyżem oraz uproszczonymi złotymi lambrekinami, ale z czystszym i bardziej nowoczesnym designem. Znak jest oczywistym nawiązaniem do herbu regionu oraz tworzonych na jego bazie znaków, z których region korzystał w latach 1982-2007 i 2011-2016. Rebranding objął znak, typografię, gdzie zdecydowano się na krój Aaux next i paletę kolorystyczną. Nowa tożsamość wizualna weszła do użytku 1 marca 2024 roku.

Konstancja zrobiła porządek

Drugi z trzech dzisiejszych znaków z tarczą to niemiecki Konstanz. Konstancja, bo tak można przetłumaczyć nazwę miasta, zdecydowała się na porządki w logo. W poprzednim logo raziły mnie chaotycznie porozrzucane elementy. Nowy w tej kwestii postawił na klasykę. Przy okazji uproszczono sygnet i typografię. O ile nowa typografia jest dla mnie na plus, to moim zdaniem można było odświeżyć sygnet tak, by zachował więcej charakteru. Zarówno stare, jak i nowe logo stanowią adaptację/reinterpretację historycznego herbu miasta. Rebranding został zrealizowany przez firmę Kreuzer Design z St. Gallen.

Marburg z nowym logo

Trzecim i ostatnim miastem, które w lutym zmieniło znak i które chciałbym tu przytoczyć, jest niemiecki Marburg. W przeciwieństwie do poprzednich dwóch Marburg zrezygnował z interpretowania herbu, a postawił na inne lokalne skojarzenie. Z herbu pozostała tu jedynie czerwona tarcza, na którą składają się dwa elementy definiujące krajobraz miejski Marburga: zamek Landgrafa i rzekę Lahn, nad której brzegiem znajduje się Marburg. Za redesign odpowiada agencja Werkraum 56 (Marburg). I jak? Która interpretacja herbu podoba Ci się najbardziej?

20 lat Czech w UE

Kończymy jubileuszowym znakiem zza naszej najdłuższej granicy (Design Alley uczy i bawi!). Czesi świętują 20-lecie wstąpienia do Unii Europejskiej znakiem, który mógłby być logo jednej z usług Google. Lodička, czyli łódeczka, składa się z ośmiu trójkątów, a kolory nawiązują do wizualnej prezentacji zeszłorocznej czeskiej prezydencji w Radzie UE. Nowe logo nie kosztowało ministerstwa żadnych dodatkowych pieniędzy, ponieważ było częścią koncepcji wizualnej dla czeskiej prezydencji. Logo prawdopodobnie zaprojektował autor znaku prezydencji Vladimír Kotouza, a kolorystykę obu znaków zaczerpnięto z identyfikacji wizualnej czeskiej prezydencji z 2009 roku, której autorem był Tomáš Pakosta.

To już wszystko, co przygotowałem dla Ciebie, w brandingowym przeglądzie stycznia. Napisz koniecznie w komentarzu, który przedstawiony dziś znak podoba Ci się najbardziej, a który rebranding Twoim zdaniem okazał się niewypałem. Wkrótce wybiorę spośród nich ten najciekawszy, który opiszę w ramach serii Rebranding miesiąca.