Jak nie urok to sraczka. Tak można posumować moje ostatnie tygodnie na blogu. Po tym jak w poniedziałek zapowiedziałem powrót do pisania, trafiłem wprost do łóżka z diagnozą – Covid 19. Powoli jednak dochodzę do siebie i mam nadzieję, że szybko uda mi się nadrobić zaległości.
Styczniowe rebrandingi
Styczeń jest rokrocznie miesiącem, w którym nie brakuje brandingowych nowinek. W zeszłym roku nowe znaki pokazały Dacia, Kia czy Burger King. Ten ostatni uznałem nawet za jeden z ciekawszych rebrandingów zeszłego roku. Podobnie było dwa latem temu, gdy najciekawszy rebranding stycznia – zmiana wizerunku Tripadvisora, trafiła do najciekawszych rebrandingów roku. Jeszcze lepiej było trzy lata temu, gdy dwa z nich – zmiany w Zarze i Slacku, zdecydowałem się wyróżnić. Nie mniej ciekawie było w latach poprzednich. W 2018 roku nowe znaki zaprezentowały między innymi Guardian, Rosja, Koszalin i BlaBlaCar. Rok wcześniej w styczniu zmiany wizerunku zaprezentowały między innymi Estonia, Mozilla czy Juventus Turyn. W 2016 roku, w drugim odcinku rebrandingu miesiąca, za najlepszą zmianę uznałem rebranding Gumtree.
Brandingowy przegląd stycznia 2022
Za pasem połowa marca, a my przenieśmy się do stycznia, w którym mieliśmy do czynienia z kilkoma ciekawymi zmianami zarówno w Polsce, jak i za granicami naszego kraju.
HotJar z nowym logo
Ostatni akcent minionego roku, bo właśnie przełom 2021 i 2022 roku był czasem rebrandingu HotJara. Narzędzie do tworzenia heatmap odświeżyło swój znak i całość tożsamości wizualnej. Rebranding, jak przystało na firmę, z której produktu korzystają badacze, to nie tylko zmiana wizualna. Jeżeli chodzi o nową tożsamość wizualną marki HotJar to moim zdaniem nie ma się do czego przyczepić. Więcej o zmianie w HotJarze przeczytasz na blogu firmy.
Turcja to już nie Turcja, a Turcja
Ten nagłówek brzmi dość głupio. Gdybyśmy jednak w języku polskim nie tłumaczyli nazw państw, to brzmiałby on Turcja to już nie Turkey, a Türkiye. To ma już trochę więcej sensu. W styczniu Turcy zdecydowali się na zmianę nazwy, za pomocą której promują kraj za granicą, z angielskiej na turecką. Zmiana została wprowadzona dekretem prezydenta. Turcja zmienia swoją nazwę, by nie być mylona z indykiem. Serio!
Kontrowersyjne nowe logo Świdwina
Z Turcji przenosimy się do Polski, bo na naszym podwórku działo się w styczniu bardzo wiele. Zaczynamy od logo Świdwina, które tak jak się pojawiło, tak samo szybko zniknęło. 10 stycznia nowe logo, którego opracowanie kosztowało 15 tysięcy złotych, zostało zaprezentowane, a już 14 władze miasta zapewniały, że wstrzymują używanie znaku w przestrzeni publicznej. Wszystko dlatego, że ponoć wielu osobom znak skojarzył się ze współczesnym godłem Niemiec tzw. Bundesadler, a nawet z godłem III Rzeszy. Świdwinianie najwyraźniej nie pałają sympatią do naszych zachodnich sąsiadów, co przełożyło się bezpośrednio na stylizowany na herbie Świdwina znaku. Burmistrz miasta nie chce pozbywać się znaku, w który już zainwestował, więc w Świdwinie trwa pat. Księgę identyfikacji znaku znajdziesz tutaj.
Pszów pokazał nowy logotyp
Kolejnym miastem, które w styczniu pokazało nowe logo, bądź w tym przypadku logotyp jest śląski Pszów. O ile Świdwin poszedł drogą wyznaczoną już ładne kilka lat temu przez Słupsk i Rio Creativo, upraszczając swój herb, o tyle Pszów postawił na logotyp. To dość nietypowe rozwiązanie, przynajmniej w kontekście polskich miast. Jak wyszło? Niestety bardzo kiepsko. Nowe logo symbolizować ma odrodzenie miasta. W logotypie, a właściwie w literze „o” starałem się zawrzeć historię Pszowa. Odcięta część litery wskazuje na główny podmiot miasta, którym kiedyś była Kopalnia Anna, a wokół której toczyło się całe miejskie życie. Pszów „odcięty” od kopalni zatracił swoją tożsamość, jednak ta odcięta część litery „o” nie zginęła, bo została przeniesiona do góry. Stała się w ten sposób symbolem odrodzenia miasta, które na bazie doświadczenia zaczyna budować swoją nową tożsamość – wyjaśnia Krzysztof Pietrek, autor logotypu miasta.
Rozstrzygnięto konkurs na logo Portu Lotniczego Warszawa – Radom
Słynny port lotniczy z najbardziej wysuniętej na wschód dzielnicy Warszawy – Radomiu ma już swoje logo. Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze”, właściciel portu lotniczego w Radomiu, rozstrzygnęło konkurs na logo lotniska. Wybrano koncepcję zaproponowaną przez agencję Bprog. Agencja posiada spore doświadczenie w projektowaniu dla podmiotów publicznych i spółek skarbu państwa, jednak specjalizuje się raczej w stronach www. To widać. Nowe logo prezentuje się dość kiepsko i w żaden sposób nie widać w nim nawiązań do Radomia czy chociażby Warszawy. Ot typowe logo lotnicze, jakich w sieci tysiące.
Ferrari z kiepskim jubileuszowym logo
Żeby nie było, że narzekam tylko na naszych krajan. Kiepskie logo potrafią także zrobić za granicami naszego kraju. Nawet w słynącej z designu słonecznej Italii. Nawet w siedzibie jednej z najlepiej zaprojektowanych marek świata – Ferrari. Kultowy producent samochodów pokazał znak jubileuszowy, z okazji 75 urodzin. Mamy tu do czynienia ze stylowym połączeniem liter 7 i 5 oraz wkomponowanymi w nie datami 1947 i 2022. Dodatkowo pojawia się tutaj charakterystyczny dla marki czarny rumak, którego wkomponowano w brzuszek cyfry 5. Znając markę Ferrari, linie ich samochodów i zamiłowanie włochów do dobrego designu, można się było tu spodziewać o wiele więcej. Więcej o jubileuszowym znaku przeczytasz w moim tekście dla DailyWeba.
Barilla odświeża wizerunek na 145 urodziny
Pozostając we Włoszech i w tematach jubileuszowych nie sposób nie wspomnieć o Barilli i jej 145 urodzinach. Choć wychowany na resorakach i Miami Vice mam spory sentyment do Ferrari, zwłaszcza modelu Testarossa, to włoski koncern spożywczy, lider na rynku makaronów, jest marką zdecydowanie mi dziś bliższą. O ile nowe logo marki niewiele zdradza, to wiele zmieniło się w kontekście opakowań – najważniejszego elementu wizualnego w tej branży, a całość zmian można ocenić bardzo pozytywnie. Nie mogę się doczekać, aż Barilla w odświeżonej odsłonie pojawi się w Polsce.
AS Saint-Étienne zaprezentowało nowe logo
Z Włoch przenosimy się płynnie do Francji. W mojej głowie to całkiem niedaleko, ale już kilka razy okazało się, że jestem fatalny w tematach geograficznych, więc nie bierz tego za pewnik. Francuskie AS Saint-Étienne zaprezentowało w styczniu nowe logo, które wejść do użytku ma od 1 lipca. W momencie prezentacji znaku, wybranego w głosowaniu przez kibiców (projekt uzyskał większość, a w głosowaniu wzięło udział aż 16 tysięcy osób), wydawało się, że znak będzie reprezentował klub po spadku do Ligue 2. Klub gra jednak coraz lepiej więc możliwe jest, że nawiązujące do klubowej przeszłości logo, piłkarze nosić będą w przyszłym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Radio France odświeża wizerunek
Pozostając we Francji, warto przyjrzeć się nowemu wizerunkowi Radio France – francuskiego narodowego nadawcy radiowego. Firma rezygnuje z wprowadzonego w 2017 roku logotypu, powracając do logo z sygnetem. Sygnet, choć znacząco uproszczony, nawiązuje wyglądem do tego funkcjonującego z niewielkimi zmianami w latach 1975-2005. Nowym kolorem jest modna intensywna ultramaryna, z której korzystano już we Francji, chociażby w logo France Judo, o którym pisałem w brandingowym podsumowaniu lipca 2021. Całość prezentuje się całkiem dobrze i świeżo. Za nowy wizerunek francuskiego radio odpowiada paryska agencja Yuma.
Uniwersytet w Trewirze ma nowe logo
We wrześniu 2020 roku najciekawszym rebrandingiem miesiąca uznałem zmianę wizerunku niemieckiego Trewiru. Teraz swój znak i tożsamość wizualną postanowiła odświeżyć uczelnia z tego niemieckiego miasta. Jej jednak takie wyróżnienie raczej nie grozi, bo od strony wizualnej jest to zupełnie nieznacząca i nudna zmiana. Za projekt odpowiadają wewnętrzne zespoły uczelni. Poza logo zmieni się także strona www oraz większość materiałów promocyjnych i publikacji drukowanych.
To już wszystko, co przygotowałem dla Ciebie, w brandingowym przeglądzie stycznia. Napisz, proszę, w komentarzu, który przedstawiony dziś znak podoba Ci się najbardziej, a który rebranding Twoim zdaniem okazał się niewypałem. W przyszłym tygodniu ciąg dalszy nadrabiania zaległości.