W nowy rok Design Alley weszło z przytupem, zarówno patrząc na ilość artykułów, które się tutaj pojawiły, jak i na ich popularność. Dziś zobaczymy, jak w nowy rok weszli inni i przyjrzymy się najciekawszym rebrandingom stycznia.
Styczniowe rebrandingi w przeszłości
Styczeń jest rokrocznie miesiącem, w którym nie brakuje brandingowych nowinek. W zeszłym roku nowe znaki pokazały Hotjar, Barilla czy Radio France, a dwa lata temu Dacia, Kia czy Burger King. Ten ostatni uznałem nawet za jeden z ciekawszych rebrandingów zeszłego roku. Podobnie było trzy lata temu, gdy najciekawszy rebranding stycznia – zmiana wizerunku Tripadvisora, trafiła do najciekawszych rebrandingów roku. Jeszcze lepiej było w 2019 roku, gdy dwa z nich – zmiany w Zarze i Slacku, zdecydowałem się wyróżnić. Nie mniej ciekawie było w latach poprzednich. W 2018 roku nowe znaki zaprezentowały między innymi Guardian, Rosja, Koszalin i BlaBlaCar. Rok wcześniej w styczniu zmiany wizerunku zaprezentowały między innymi Estonia, Mozilla czy Juventus Turyn. W 2016 roku, w drugim odcinku rebrandingu miesiąca, za najlepszą zmianę uznałem rebranding Gumtree.
Brandingowy przegląd stycznia 2023
Styczeń 2023 zdecydowanie nie zawiódł. W poprzednim miesiącu obserwować mogliśmy zmiany zarówno na scenie lokalnej, jak i międzynarodowej.
Racibórz ponownie zmienia logo
Poprzednia uchwała w sprawie ustanowienia znaku promocyjnego Miasta Racibórz pochodziła z października 2020 roku. Ustanowiono wtedy znak, oparty o modny zabieg uproszczenia herbu. W styczniu znak zmieniono na pozornie bardzo podobny, co spotkało się z wieloma krytycznymi komentarzami, dotyczącymi trwonienia publicznych pieniędzy. Projekt jest tylko pozornie podobny, bo Studio Otwarte, które stoi za rebrandingiem Raciborza, zdecydowanie bardziej przyłożyło się do odwzorowania herbu w logo. Rebranding Raciborza to nie tylko odświeżenie logo, ale też przejrzysty system oznaczeń dla wydziałów Urzędu Miasta oraz instytucji związanych z Raciborzem. System składa się z logo i charakterystycznych elementów graficznych, które razem tworzą wyrazisty komunikat, opowiadający o Raciborzu jako mieście wielokulturowym, składającym się z wielu współistniejących elementów.
Huelva z kwadratem
Było już mnóstwo logo z kropkami. Czy to już pora na kwadraty? Z takiego założenia wyszli najprawdopodobniej w hiszpańskiej Huelvie, gdzie zaprezentowano w styczniu nowy znak, oparty właśnie na kwadracie. Kształt został zainsprowany dość nietypową flagą miasta, w której na białym tle widnieje niebieski prostokąt, a dopiero w nim umieszczono herb. Logotyp Huelvy wieńczy mały kwadrat, który potem pojawia się w zaprezentowanych layoutach. Uzupełnieniem projektu jest nowy niestandardowy krój Onuba Type, opracowany przez Arilla Type Studio, znane chociażby z fontu dla FC Barcelony czy niemieckiej stacji RTL. Kolorystyka zastosowana w identyfikacji wizualnej inspirowana jest widokami w mieście, z jego ujścia rzeki oraz wyjątkowymi zachodami słońca. Rebranding, który konsultowany był szeroko z mieszkańcami Huelvy, sygnuje joint venture utworzone przez Granada Barrero, Lugadero, Surnames i Ideario Marketing.
St. Gallen odświeża znak
W kantonie St.Gallen zdecydowano się na odświeżenie tożsamości wizualnej regionu. Postawiono na dość skomplikowane logo „Kanton St.Gallen – jeden za wszystkich”, które zwoimi banderolami nawiązuje w jakiś sposób do herbu regionu. W znaku, jak mówi nowe hasło regionu, zmieniają się tła, by podkreślić różnorodność regionu. Mimo ciekawej koncepcji mam wrażenie, że znak jest dość przekombinowany. Ciekawy zabieg typograficzny został przegadany przez zmienne tła, które w niewielkich rozmiarach będą zupełnie nieczytelne.
Neubrandenburg z rocznicowym logo
Niemiecki Neubrandenburg świętuje 775 lat. Z tej okazji pokazano rocznicowe logo, nawiązujące trochę do znaku miasta. Widzimy w nim nawiązanie do charakterystycznych dla Neubrandenburga miejskich fortyfikacji. Znak, choć treścią powiela setki innych, wyróżnia się formą, co należy uznać za zaletę. Szkoda tylko, że zabrakło odwagi w rozwinięciu tego projektu i dodatkowe materiały są bardzo stonowane.
PZPN, ale ten z Rzeszowa zmienia wizerunek
Podkarpacki Związek Piłki Nożnej pokazał w styczniu nowe logo, zaprojektowane przez Kubę Malickiego. Jak informuje związek, znak graficzny Podkarpackiego ZPN jest zbudowany z trzech elementów: piłki z łatami w barwach czerwono-granatowych, które zostały wystylizowane niczym w obrocie, krzyża kawalerskiego barwy białej umieszczonego na środkowej łacie piłki i otoku zawierającego skróconą nazwę związku oraz podwójny łuk dopełniający kompozycję jako nowoczesny, linearny ornament. Ja bardzo lubię projekty Kuby, ale tutaj mam wrażenie, że czegoś zabrakło. Być może chodzi o zaufanie do projektanta, ze strony zamawiających. Sam Malicki, na Twitterze napisał, że zadanie projektowe było tutaj trudne. Przez niemal rok szukaliśmy formy graficznej, która obejmie zróżnicowaną specyfikę regionu i trafi w gusta środowiska lokalnego. Dlatego wybrany znak ma możliwie prostą i uniwersalną formę.
National Portrait Gallery z nowym logo, opartym na historycznym rysunku
Ilustrator Peter Horridge stworzył logo dla National Portrait Gallery w Londynie na podstawie szkicu pierwszego dyrektora galerii. Muzeum ma otworzyć się ejszcze w tym roku po remoncie. Otwarciu towarzyszyć będzie nowe logo, oparte na szkicu Sir George’a Scharfa z 1893 roku, który został odkryty w archiwum. Logo zawiera splecione inicjały muzeum – NPG. Te inicjały można również zobaczyć wokół galerii w metalowych elementach balustrad, wyrzeźbionych w meblach i osadzonych w mozaikach od czasu pierwszego otwarcia galerii. Współpracując z projektantami z Edit Brand Studio i strategami marki Boardroom Consulting, National Portrait Gallery opracowała strategię marki i identyfikację wizualną, aby stworzyć „nową twarz” instytucji. Nowa koncepcja marki obejmuje świeżą i jasną paletę kolorów, inspirowaną farbami i materiałami z budynku i archiwum, a także nowy krój pisma NPG Serif, stworzony przez firmę Monotype. Identyfikacja marki na wiele sposobów eksploruje portret, zarówno jako podstawa layoutów, jak i chociażby typografii. Nowa tożsamość wizualna galerii jest solidna, jednak niestety w niczym mnie nie zaskoczyła.
Center Parcs z nową identyfikacją
Center Parcs to niemiecki operator parków wakacyjnych. Do tej pory firma identyfikowała się logo rodem wyjętym z lat 90, w którym liście układały się w lecącego ptaka. Według operatora, projekt marki, w tym logo, został zmodyfikowany, aby jeszcze bardziej podkreślić więź z naturą. Nowy znak opiera się na skrócie CP, który widnieje w sygnecie, ozdobiony kształtami na wzór liści. Oprócz logo, przeprojektowanie obejmuje przedefiniowanie palety kolorów, typografii oraz przeprojektowanie ilustracji, grafik dekoracyjnych i ikon. Inaczej niż dotychczas, w nowym projekcie marki logo może przybierać różne kolory. Całość prezentuje się świeżo i nowocześnie, jednak mam wrażenie, że straciło trochę charakteru. Nowy design marki powstał we współpracy z DesignStudio (Londyn).
Eurostar odświeża wizerunek
Kolejny rebranding jest również od londyńskiego DesignStudio. Gdy w maju Eurostar i Thalys ogłosiły fuzję, która miała nastąpić na początku 2023 roku, mogliśmy się spodziewać, że przyniesie to jakieś zmiany wizualne. Tak też się stało. Firma zdecydowała się dalej działać pod marką Eurostar, jednak nastąpiło trochę zmian wizualnych. Eurostar zmienia logo i kolorystykę. W nowej tożsamości wizualnej sięga również chętnie po wektorowe ilustracje, nawiazujące do architektury miast, do których Eurostar realizuje kursy. Od strony typograficznej postawiono na duet La Pontaise i ABC Social. Przyglądając się bliżej rebrandingowi Eurostar, możemy stwierdzić, że tak powinna wyglądać nowoczesna tożsamość wizualna dużej marki.
Nowy rząd federalny Brazylii i od razu nowe logo
Tradycją w Polsce już jest, że wraz ze zmianą ekipy rządzącej zmieniają się prezesi, a także tysiące kierowników i menedżerów spółek skarbu państwa. W Brazylii poszli krok dalej i zmienili także rządowe logo. Nie jest to zresztą nic dziwnego w tym kraju, gdyż tradycją jest, że każda ekipa rządząca ma swój znak. W tym najnowszym widzimy kolorowy napis z nazwą kraju i mniejszymi napisami Rząd Federalny i mottem „União e Reconstrução” (pol. „Jedność i odbudowa”). Całość, choć rozumiem ideę znaku, będącą wizualizacją odejścia od wartości hołdowanych przez poprzednika, prezentuje się moim zdaniem bardzo kiepsko.
Bicimad – madryckie rowery miejskie zmieniają się
Miejska wypożyczalnia rowerów w Madrycie zmieniła w styczniu swoją identyfikację. Marka nazywa się teraz bicimad, małymi literami, a nie BiciMAD, a dodatkowo zmieniono logo i kolorystykę. Poprzedni znak to po prostu logo EMT Madrid – miejskiej spółki odpowiedzialnej za transport publiczny, z doczepioną nazwą BiciMAD. Nowy wizerunek opiera się na dość prostym logotypie, który wyróżnia się przesunięciem względem siebie dwóch członów nazwy oraz ich delikatne obrócenie. Zabieg ten sptawrawia, że znak wydaje się nowoczesny i dynamiczny. Przynależność do spółki matki wyrażana jest teraz przez skorzystanie z palety kolorów zgodnej z paletą EMT Madrid. Za rebranding odpowiada Tres Tipos Gráficos (3TG).
To już wszystko, co przygotowałem dla Ciebie, w brandingowym przeglądzie stycznia. Napisz koniecznie w komentarzu, który przedstawiony dziś znak podoba Ci się najbardziej, a który rebranding Twoim zdaniem okazał się niewypałem. Wkrótce wybiorę spośród nich ten najciekawszy, który opiszę w ramach serii Rebranding miesiąca. Niedługo przygotuję również zestawienie najciekawszych rebrandingów 2022 roku.
Racibórz:
cyfry nautyczne mnie bolą.
Zawsze.
Nawet w długich tekstach gdzie się teoretycznie nadają i mają korespondować z minuskułami.
Solo w linii nie mają chyba żadnego uzasadnienia.
Wygląda to koszmarnie.