Dziś pora na kolejny szybki news, tym razem zza oceanu, wprost z ligi NBA, w której trwają właśnie Finały.
W Finałach rywalizują w tym roku Oklahoma City Thunder i Indiana Pacers. Moi Knicks odnieśli w tym roku największy sukces od 20 lat, meldując się w Finale Konferencji, gdzie ulegli dopiero wspomnianym Pacers. O tak dobrym sezonie nie może mówić Orlando Magic, które w pierwszej rundzie Play-off ulegli, wyeliminowanym później przez Knicks, Celtics. Koszykarze Magików są więc już na rybach, a kibicom na osłodę Orlando Magic pokazało nowe logo.
Nowe logo Orlando Magic
Nie licząc Bullsów Michaela Jordana, Orlando Magic, wraz z Seattle Supersonics zawładnęły targami i bazarami oraz umysłami młodych ludzi w latach 90. Dlaczego akurat odzież związana z tymi dwoma klubami znalazła się w naszym kraju nie wiem i pewnie zostanie to tajemnica na wieki, podobną do tej, jak siedem przeszyć i zielona wyściółka daszka miały świadczyć o oryginalności czapki. Właśnie z lat 90 pochodzi logo, które choć dość kiepskie wizualnie, ma dla mnie spore znaczenie sentymentalne.
Znak ten funkcjonował od 1989 roku do roku 2000. Potem gwiazdy odgrywały jeszcze dużą rolę w kolejnym znaku, z którego Magicy korzystali do 2010 roku. Znak wprowadzony w 2011 roku akcentował mocniej piłkę, sprowadzając rolę gwiazd do małych ozdobników. Choć lepsze technicznie, logo po zmianie kolorów mogło reprezentować większość klubów NBA.
Wprowadzone kilka dni temu nowe logo Orlando Magic to wciąż oklepana piłka do kosza, jednak z większym naciskiem na gwiazdy, które teraz tworzą ogon za lecącą piłką. Nie byłem fanem poprzedniego znaku, ale nie jest to moim zdaniem zmiana na lepsze, wszystko przez do bólu oklepaną formę, o której w dalszej części artykułu.
Jak przystało na ligę NBA, poza samym znakiem pokazano też ikonę oraz drugie logo. Wszystkie utrzymane w podobnej stylistyce i kolorystyce, choć szary w secondary logo, sugeruje, że klub korzystać będzie z tego koloru częściej, chociażby przy trzecich strojach czy innych eventach okolicznościowych.
Zmiana logo przyniosła także nowy, oficjalny logotyp. Co ciekawe liternictwo, choć z małymi zmianami, pojawia się na nowych koszulkach Orlando Magic, ale nie jest liternictwem z logo klubu. Takie to standardy branży rozrywkowej, bo chyba bliżej lidze NBA właśnie do rozrywki niż stricte sportu.
W NBA jak w piłce. Nuda
Moim największym zarzutem dla nowego znaku Orlando Magic jest konstrukcja, która powiela to, co już widzieliśmy. Widzieliśmy w samej NBA i to nie w jednym klubie, a kilku. Podobnie zbudowane są, chociażby znaki Toronto Raptors czy New Yersey Brooklyn Nets. To ostatnie, podobnie jak zamknięte w kole nowe logo Clippers, którego tu nie pokazałem, zaprezentowano w zeszłym roku.
Pewną unifikację znaków o podobnej budowie jeszcze lepiej widać w piłce nożnej. Gdy patrzymy na powyższe logo może nam przychodzić na myśl Manchester City. City należy do holdingu City Football Group Limited, który poza anglikami posiada jeszcze kilkanaście klubów, z których większość ma logo budowane w podobny sposób. Kilka z nich zestawiłem na poniższej grafice (Wydając ten artykuł zauważyłem, że zrobiłem błąd i na grafice znajduje się jeszcze stare logo New York City FC, ale nowe, które znajdziecie tutaj, ma taką samą budowę).
O ile kluby w ramach jednego holdingu można jeszcze zrozumieć, to sukcesy i popularność City sprawiły, że podobne znaki zaczęły pojawiać się w klubach, które nie są powiązane z City Football Group. To niepokojący trend, który odbiera to, co najpiękniejsze w futbolu – lokalną specyfikę i charakter. Na reaserch poświęciłem jakieś 5 minut i w tym czasie udało mi się znaleźć pięć klubów, które w samym 2024 i kawałku 2025 zmieniły logo na takie, z którym mogłyby należeć do holdingu. A trend ten trwa już parę ładnych lat, bo sam w 2019 roku pisałem, chociażby o zamkniętym w kole logo Bristol City FC.
W świecie cyfrowym, w którym avatar jest często jednym z najważniejszych elementów identyfikacji wizualnej marki, nic dziwnego, że kluby stawiają na łatwe w aplikacji znaki na bazie koła. Szkoda tylko, że przez to zatraca się charakter klubów, który jest przecież tak ważny, w budowie więzi z fanami. Wracając jeszcze na koniec do nowych znaków Orlando Magic – spodziewałem się dużo więcej po pracy projektantów zajmujących się identyfikacją wizualną klubu NBA.
https://youtu.be/_lcav1UZs5M?si=ojOcBVv61C2iYQqC