Shutterstock ma nowe logo. Gdzieś to już widziałem

Zanim wezmę się za nadrabianie zaległości, które wciąż mam w planach, a które jakoś nie może się zadziać, to mam dla Ciebie garść newsów. Po Orlando Magic czas na serwis Shutterstock.

Shutterstock to popularna platforma internetowa oferująca dostęp do milionów zdjęć, grafik wektorowych, ilustracji, wideo i muzyki royalty-free. Umożliwia twórcom zarabianie na swojej pracy poprzez sprzedaż licencji, a użytkownikom – łatwe wyszukiwanie i pobieranie materiałów do celów komercyjnych i prywatnych. Serwis wyróżnia się bogatą bazą zasobów i zaawansowanymi narzędziami do wyszukiwania oraz edycji treści. W zeszłym tygodniu firma ogłosiła rebranding, a dokładniej to, że Shutterstock na nowo definiuje swój wpływ na branżę kreatywności dzięki nowemu wyglądowi i pakietowi innowacyjnych ofert opartych na sztucznej inteligencji, zaprojektowanych z myślą o wspieraniu firm, osób kreatywnych i liderów marek.

Nasza ewolucja polega na byciu partnerem, który rozumie, że we współczesnym świecie kreatywność to nie luksus – to konieczność biznesowa. Chodzi o to, by dostarczać nie tylko to, czego nasi klienci potrzebują dziś, ale także przewidywać, czego będą potrzebować jutro. – Allison Sitzman, Wiceprezes ds. Strategii Marki, Shutterstock

Nowe logo Shutterstock

Do tej pory Shutterstock reprezentowany był przez znak, w którym “o” zastąpione było symbolem nawiązującym do wizjera w aparacie. Logo to funkcjonowało od 2012 roku, zastępując inne znaki, nawiązujące do fotografii. Te kilkanaście lat temu, opisując ten znak na swoim poprzednim blogu, pisałem, że zmiana identyfikacji wizualnej Shutterstocka to jedna z najlepszych zmian w tym roku. Bardzo podoba mi się zarówno nowe logo w całości jak i pomysł na użycie i wykorzystanie jednego z jego elementów. Coś, co chwaliłem tak w 2012 nie wygląda już tak świetnie w 2025, ale nie jest tak, że znak wołał o zmianę, jak wiele innych logo, wprowadzonych w tamtym czasie.

Poprzednie „o” w logo Shutterstock wyglądało jak wizjer, teraz ma „fale” wychodzące z góry i dołu, które mają sygnalizować „wpływ” marki. Nie zawsze logo musi pokazywać, czym zajmuje się firma, ale do mnie zdecydowanie bardziej przemawiał poprzedni znak. Mam też taki problem z tym logo, że mam wrażenie, że gdzieś to już widziałem, tylko nie mogę zlokalizować gdzie.

Gdy zwykły logotyp, składamy niezbyt wyróżniającym się krojem, zastępując inną niż pierwsza litera, lub ozdabiając ją w jakiś charakterystyczny sposób, pojawia się problem z avatarem, tak ważnym w dzisiejszych, cyfrowych czasach. Shutterstock podszedł do tego w ciekawy sposób, przenosząc falę z „o” z pełnego logotypu do pierwszej litery – „s”. Rozwiązuje to kilka problemów, generując jednak inne.

Nowa tożsamość wizualna Shutterstock

Shutterstock w komunikacie prasowym poświęcił zaledwie kilka zdań tożsamości wizualnej, skupiając się na sztucznej inteligencji. Grafik też było jak na lekarstwo, jednak jakoś sobie poradziłem i mogę pokazać Ci kilka szczegółów nowej identyfikacji.

Zacznijmy od kroju pism. W logotypie wykorzystano krój Haffer, który jest również używany w różnych grubościach w całym brandingu. Jest to krój pisma zaprojektowany w 2021 roku przez Martina Váchę dla Displaay, którego jest założycielem. Kojarzyć ich możecie, chociażby z kroju dla londyńskiego Natural History Museum.

Drugim elementem, który z logo trafia do identyfikacji są fale, które przyjmują różne formy, zarówno w pionie, jak i poziomie. O fale oparto layouty – fala może być płótnem dla zdjęć czy tłem dla tekstów. Widziałem na razie dosłownie dwie czy trzy grafiki, więc nie mogę powiedzieć wiele więcej.

Shutterstock kojarzony był do tej pory z intensywnej czerwieni i czarno-białych akcentów. Teraz firma zwraca się ku podstawowej palecie neutralnych tonów, akcentowanych przez dyskretne dodatki czerwieni, pomarańczy, zieleni, błękitu i fioletu. Odcienie te zostały zainspirowane codziennymi narzędziami biurowymi, „takimi jak zakreślacze, teczki i karteczki samoprzylepne”.

Skylum – twórcy aplikacji Luminar, mają nowe logo

Shutterstock nie chwali się, kto przygotował nowy wizerunek, więc możemy obstawiać, że zrobił to wewnętrzny zespół projektowy firmy. Nie obejrzeliśmy na razie za wiele materiałów, jednak na podstawie tego co zobaczyłem, nie mogę powiedzieć, że mi się to podoba. Dodatkowy niesmak budzi we mnie fakt, że jestem przekonany, że gdzieś widziałem już bliźniaczo podobny patent w logo, tylko nie wiem gdzie. Daj znać, co myślisz o rebrandingu Shutterstocka. A może widziałeś gdzieś już to logo i możesz mi pomóc w identyfikacji? Komentarze są Twoje!