Branding

Rebranding miesiąca #88: Muzeum Narodowe w Gdańsku (luty 2023)

Rebranding miesiąca #88: Muzeum Narodowe w Gdańsku

Nadeszła pora na wybór najciekawszego rebrandingu minionego miesiąca. Tym razem zdecydowanie nie było łatwo, bo luty obfitował w ciekawe rebrandingi. Ostatecznie postawiłem jednak na nowy wizerunek Muzeum Narodowego w Gdańsku od TOFU Studio. 

Lutowe rebrandingi

Luty był bardzo dobrym miesiącem, jeżeli chodzi o rebrandingi. Swój wizerunek odmieniły 7UP, Nokia czy Burberry. Sporo działo się także na poletku internetowym, gdzie obserwowaliśmy zmiany w Amazon Prime Video, Whatsappie czy F-Secure. O tych i kilku innych rebrandingach przeczytasz w brandingowym przeglądzie lutego.

Brandingowy przegląd miesiąca #55 (luty 2023)

Rebranding miesiąca: Muzeum Narodowe w Gdańsku

Muzeum Narodowe w Gdańsku to wielooddziałowa instytucja kultury prowadzona przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jest to jedno z najstarszych polskich muzeów i największa instytucja kultury na Pomorzu. 

Nowe logo Muzeum Narodowego w Gdańsku

Do tej pory Muzeum Narodowe w Gdańsku reprezentowane było przez znak składający się ze złożonej szeryfowym krojem pisma nazwy placówki oraz znajdującego się po jej lewej stronie sygnecie, w którym widniał element architektoniczny z inicjałami muzeum. Znak domykała pionowa kreska po prawej stronie. Całość wyglądała dość archaicznie i prawdopodobnie była dość ciężka w przenoszeniu na różne pola ekspozycji. 

Stare i nowe logo Muzeum Narodowego w Gdańsku

Nowe logo muzeum składa się z liter MNG i pełnej nazwy instytucji, która może być podmieniana przez nazwy poszczególnych oddziałów, lub przy zmniejszaniu logo przez kwadrat. Całość układa się w prostokąt, będący swoistą ramą. Ramą, która odgrywa bardzo ważną rolę w identyfikacji wizualnej placówki. Sam znak rzeczywiście może się wydawać mało charakterystyczny, jednak trzeba pamiętać, że logo to tylko jeden z elementów tożsamości wizualnej firmy i wcale nie najważniejszy.

system znaków muzeum narodowe w gdańsku

Taka budowa znaku pozwala na podmianę nazwy na jej wersje obcojęzyczne oraz podmianę podstawowej nazwy jednostki na nazwy poszczególnych oddziałów. Ten zabieg z jednej strony zapewnia spójność wszystkich jednostek, a jednocześnie każdy podmiot ma szansę budować swój własny wizerunek.

Muzeum Narodowe w Gdańsku – nowa identyfikacja wizualna

Projektantom przyświecał ambitny cel: stworzenie dyskretnej tożsamości marki, która jest wysoce elastyczna, elastyczna i odporna na stale zmieniające się trendy. Czy projektantom z TOFU Studio się udało? Przyjrzyjmy się bliżej tożsamości wizualnej Muzeum Narodowego w Gdańsku.

Muzeum Narodowe w Gdańsku idea

Kluczowym elementem wizerunku Muzeum jest rama, którą można wypełniać dowolnymi dziełami z ogromnej i różnorodnej palety zbiorów artystycznych i historycznych wszystkich oddziałów Muzeum. Obrazy czy zdjęcia mogą pojawiać się tutaj solo, ale także w większych zestawach. Wszystko reguluje potężny, bo zawierający aż ponad 400 stron, brandbook stworzony w ramach rebrandingu.

W logo MNG użyto prostego kroju bezszeryfowego, za to w identyfikacji wizualnej zdecydowano się zaszaleć. Zastosowano tu krój Migra, krój szeryfowy inspirowany cechami ptaków wędrownych, w wersji Extralight, której autorem jest mieszkający w Barcelonie typograf Valerio Monopoli. Modny ostatnio zabieg dołączania do identyfikacji krojów szeryfowych sprawdził się tutaj bardzo dobrze.

Muzeum Narodowe w Gdańsku grafiki

Przyglądając się layoutom przygotowanym na potrzeby prezentacji projektu, możemy stwierdzić, że rzeczywiście identyfikacja jest bardzo uniwersalne i materiały wyglądają dobrze, niezależnie czy mamy tu do czynienia z adaptacją ich do klasycznych XV wiecznych portretów, kubistycznych malunków czy współczesnej fotografii. Nieźle wyglądają także plakaty, w których nie znajdziemy zdjęcia ani żadnej innej grafiki.

Projekty dla szeroko rozumianej branży rozrywkowej, a do takiej paradoksalnie zaliczam muzea, są bardzo wdzięczne, bo projektanci mogą pozwolić sobie tutaj na więcej, niż w przypadku projektów dla korporacji. Często niestety za ambitnym projektem nie idzie prawidłowe jego wdrożenie. Tak było, chociażby przy rebrandingu nowojorskiej Filharmonii, o której pisałem w marcu zeszłego roku. Projekt, za który odpowiadała agencja Ogilvy opierał się na podobnym pomyśle – logo będącego swoistą ramką, która potem miała być wykorzystana w identyfikacji wizualnej nowojorskiej placówki. W praktyce wyszło to mocjo średnio, bo pracownicy NYPhil średnio radzili sobie z wykorzystaniem tego zabiegu. Odpowiedzią TOFU na to wyzwanie jest ponad 400 stronicowy brandbook, którego przygotowano w ramach rebrandingu, a który pomóc ma MNG w pełnym wykorzystaniu jego potencjału.

Rebranding MNG ma moim zdaniem spory potencjał. Czy jednostce uda się z niego w pełni skorzystać? Tego dowiemy się pewnie w nadchodzących miesiącach. Na razie warto pochwalić zarówno samo muzeum, jak i twórców identyfikacji. A Tobie jak podoba się rebranding Muzeum Narodowego w Gdańsku? Podzielasz moją opinię?

Gustaw Grochowski

Założyciel Design Alley, designer, fotograf, redaktor i były rugbysta. Od piętnastu lat związany z projektowaniem. Fan morza i wszystkiego, co morskie. Aktualnie zacumowany w Gdańsku.

Komentarze

Subscribe
Powiadom o
guest

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x