Dziś wieczorem gruchnęła wiadomość o rebrandingu Pepsi. W przeciwieństwie do głównego konkurenta marka ta dość często zmienia wizerunek.
Poprzednia zmiana miała miejsce ponad dekadę temu. Opisałem ją na łamach Design Alley w ramach serii „10 lat temu”, w której opisywałem rebrandingi, które 10 lat wcześniej opisywałem na swoim pierwszym blogu o designie. Rebranding Pepsi oceniałem dobrze zarówno w 2009, jak i 2019 roku.
Nowe logo Pepsi
Przez ostatnią dekadę Pepsi korzystało ze znaku, w której biała wstęga, dzieląca niebiesko czerwoną kule była w kształcie uśmiechu. Podobnie jak w kilku poprzednich znakach, nazwa marki wyniesiona była poza kulę. Poprzedni rebranding zmarginalizował rolę nazwy właśnie na rzecz sygnetu, co z perspektywy czasu zostało w Pepsi uznane za błąd.
Teraz firma nie tylko wraca do klasycznej fali. Do klasyki nawiązuje także przesunięcie napisu na białą cześć globu. W takiej formie znak funkcjonował przez 40 lat – w latach 1951-1991. Falce towarzyszy jednak zupełnie nowa, odważniejsza typografia. Nowe logo Pepsi zyskało też czarny obrys, co wraz z czarnym fontem nawiązywać ma bezpośrednio do linii Pepsi Zero, do której koncern przywiązuje dużą wagę. Całość moim zdaniem prezentuje się całkiem dobrze.
Nowy wizerunek Pepsi
O ile poprzedni rebranding można było nazwać triumfem skrajnego minimalizmu, to teraz obserwujemy zdecydowany ukłon w stronę młodszych odbiorców. Po filmie prezentującym nowe logo możemy zobaczyć, czego się mniej więcej spodziewać, jednak z opisywaniem nowej tożsamości wizualnej Pepsi wstrzymam się do premiery nowego wizerunku.
Rebranding Pepsi zadebiutuje w USA jesienią tego roku, na 125 urodziny marki. W Europie powinniśmy się spodziewać go dopiero w przyszłym roku. Moim zdaniem nowe logo Pepsi prezentuje się całkiem dobrze i nie mogę się doczekać, aż zobaczymy, jak nowy wizerunek marki prezentować się będzie w praktyce. A Ty co sądzisz o rebrandingu Pepsi? Podoba Ci się nowe logo?