Cieszę się niezmiernie, że wreszcie teksty podsumowujące poprzedni miesiąc pojawiają się o czasie. Zapraszam Cię na wybór najciekawszego rebrandingu stycznia.
Styczniowe rebrandingi
Styczeń 2023 zdecydowanie nie zawiódł. W poprzednim miesiącu obserwować mogliśmy zmiany zarówno na scenie lokalnej, jak i międzynarodowej. Nowe znaki pokazały między innymi National Portrait Gallery, Central Parcs czy sieć rowerów miejskich z Madrytu – bici mad. Sporo działo się także w kontekście zmian wizerunków miast – w Polsce nowy znak zaprezentował Racibórz, a za granicami hiszpańska Huelva czy szwajcarski kanton St.Gallen. O tych rebrandingach i wiele więcej, przeczytasz w brandingowym przeglądzie miesiąca.
Rebranding miesiąca: Eurostar
Wybór najciekawszego rebrandingu minionego miesiąca nie był wcale łatwy. Ostatecznie postawiłem jednak na zmianę, która zaszła w angielskim Eurostarze – przewoźniku kolejowym obsługującym połączenia dużych prędkości pomiędzy Wielką Brytanią, Francją, Belgią i Holandią.
Nowe logo Eurostar
Gdy w maju Eurostar i Thalys ogłosiły fuzję, która miała nastąpić na początku 2023 roku, mogliśmy się spodziewać, że przyniesie to jakieś zmiany wizualne. Tak też się stało. Firma zdecydowała się dalej działać pod marką Eurostar, jednak zupełnie odmieniono sferę wizualną. W poprzednim znaku widniała przestrzenna litera „e”, która sprawiała jednak marce sporo problemów, przy ekspozycji w różnych kanałach. Jak powiedział dyrektor kreatywny DesignStudio, Julien Queyrane, Stara tożsamość Eurostar była trójwymiarowa, ale nie można jej było zastosować cyfrowo, ponieważ została spłaszczona. Dlatego modernizacja marki w celu wywarcia wpływu na platformy cyfrowe była kluczową częścią briefu.
W nowym znaku widnieje iskra, zamknięta w niedomkniętym okręgu. Towarzyszy jej fikuśna typografia, odbiegająca od modnych teraz krojów bezszeryfowych, które towarzyszą niemal każdemu rebrandingowi. Według DesignStudio użycie małych i pochylonych liter w nowym znaku słownym na zamówienie nawiązuje do oryginalnej wersji z 1994 roku. W pracy nad znakiem studio współpracowało z dyrektorem artystycznym i projektantem Leo Fieldem oraz projektantem krojów pisma Lukem Prowsem. Całość prezentuje się całkiem dobrze, jednak dla mnie trochę za duża jest różnica, między przyciężką typografią, a dość lekkim sygnetem.
Malowanie pociągów Eurostar
Jako miłośnik kolei musiałem w osobnym akapicie przedstawić malowanie pociągów Eurostar. Niestety w najbliższym czasie nie ulegnie ono zmianie. Granatowo-żółte pociągi Eurostar jeżdżą już w starej kolorystyce, z nowym logo, podobnie jak czerwone składy odziedziczone po Thalys. Takie działanie jest zrozumiałe, jeżeli patrzymy na koszty potrzebne do przemalowania składów, jednak z pewnością negatywnie wpłynie na spójność wizerunku przewoźnika. Być może coś zmieni się pod koniec roku 2023, na kiedy planowane jest zakończenie rebrandingu.
Nowa tożsamość wizualna Eurostar
Według cytowanego już dziś Queyrane’a jedną z najważniejszych kwestii było zapewnienie, aby nowa marka Eurostar Group przechwyciła DNA zarówno Eurostar, jak i Thalys. Po warsztatach z interesariuszami obu marek, aby lepiej zrozumieć ich blisko 30-letnie dziedzictwo, DesignStudio było w stanie zdecydować, co musi pozostać, a co może ewoluować w przyszłości.
Istotnym elementem nowej identyfikacji wizualnej marki Eurostar jest iskra. Widnieje ona nie tylko w logo, ale także w wielu innych miejscach. Jest ona oczywiście nawiązaniem zarówno do gwiazdy polarnej, pozwalającej dawniej podróżnikom na obranie azymutu, jak i jej nowocześniejszego odpowiednika – kompasu.
Przyglądając się propozycji DesignStudio odniosłem wrażenie, że w nowej identyfikacji wizualnej sporą wagę przyłożono do ilustracji, jednak zaprezentowane obrazy są mało spójne. Wszystko wyjaśniło się, gdy wczytałem się w opis rebrandingu. DesignStudio współpracowało z siedmioma ilustratorami, z pięciu krajów, w których swoje usługi świadczy Eurostar Group: Wielkiej Brytanii, Francji, Belgii, Niemczech i Holandii. Byli to Jean Leblanc, Avalon Nuovo, Jordan Robertson, Alice Des, Fagostudio, Vanessa Van Meerhaeghe i Matt Saunders. Zestaw ilustracji ma na celu uchwycenie wyjątkowego nastroju i energii każdego miejsca docelowego.
W ramach rebrandingu wprowadzono nową kolorystykę. Podstawowe dwa kolory (niebieski i głęboki granat) wspiera sześć dodatkowych kolorów inspirowanych różnorodnością Europy, w tym czerwony i ciemnoczerwony inspirowane Thalys. Zaprezentowana paleta wygląda dobrze i odpowiednio współgra ze sobą.
Od strony typograficznej postawiono natomiast na duet La Pontaise i ABC Social. Krój La Pontaise, autorstwa Madsa Freunda Brunse, ma nadać marce wyraźny elegancki charakter. Krój wspierający, ABC social, stworzony przez Fabiana Harba, Johannesa Breyera z Dinamo, to gładki krój bezszeryfowy z subtelnymi podobieństwami do La Pontaise. To jeden z niewielu tak dużych rebrandingów w ostatnich latach, w których nie zdecydowano się na customowy bądź customizowany krój pisma.
Już w podsumowaniu miesiąca pisałem, że tak powinna wyglądać nowoczesna tożsamość wizualna dużej marki. Mimo kilku niespójności nie cofam swoich słów. Uważam, że londyńskie DesignStudio zrobiło kawał dobrej roboty i tożsamość wizualna Eurostar zachęca do podróży tymi pociągami. A Ty co sądzisz o rebrandingu brytyjskiego przewoźnika? Zgadzasz się z moją opinią?
[…] zeszły rok w brandingu. Wektorowe ilustracje można robić lepiej, jak chociażby ostatnio DesignStudio dla Eurostar, bądź gorzej. Niestety w przypadku F-Secure wygląda to gorzej, a postaci (zwróćcie uwagę na […]
Co to za bełkot?
„Stara tożsamość Eurostar była trójwymiarowa, ale nie można jej było zastosować cyfrowo, ponieważ została spłaszczona.”
Jak nie można jej było stosować cyfrowo?