Rebranding miesiąca #46: Volkswagen (wrzesień 2019)

Jednym z nich jest z pewnością to, że długo zastanawiałem się, który z wrześniowych rebrandingów zasługuje na to szczególne wyróżnienie.

Wrzesień pełen rebrandingów

Wiąże się to z tym, że wrzesień był bardzo ciekawym miesiącem, jeżeli chodzi o branding i zmiany wizerunku największych firm na świecie. W minionym miesiącu nowe logo zaprezentowały między innymi Twitch – największy serwis streamingowy, Duolingo – popularna aplikacja do nauki języków czy Yahoo – podupadająca legenda Internetu. Nowe logo zaprezentowały również Skyscanner, League of Legends oraz Volkswagen. O wszystkich tych zmianach przeczytacie w brandingowym przeglądzie miesiąca.

Brandingowy przegląd miesiąca #14 (wrzesień 2019)

Rebranding miesiąca: Volkswagen

Założony w 1937 roku koncern Volkswagena jest jednym z największych producentów samochodów na świecie. Firma posiada zakłady produkcyjne w 14 krajach, w których zatrudnia prawie 200 tysięcy osób. W lutym firma zdecydowała się na zmianę logo korporacyjnego firmy. Wcześniej nowe logo zaprezentowały Audi i Seat, będące częścią koncernu. Kwestią czasu była więc zmiana logo marki matki. Zmiana ta nastąpiła właśnie we wrześniu.

Nowe logo Volkswagena

Poprzednie logo Volkswagena zna chyba każdy z nas. Ustawione na sobie litery V i W, zamknięte w okręgu, z mniejszymi lub większymi zmianami zdobiły samochody Volkswagena od kilkudziesięciu lat. Wcześniej otaczały ją elementy zaczerpnięte ze swastyki. To na szczęście czasy słusznie minione. Volkswagen, w kontrze do ostatniej afery, związanej z silnikami diesla, chce mocno stawiać na auta elektryczne. Pierwszym krokiem w tym kierunku jest powstanie modelu ID.3, oficjalnie zaprezentowanego na Międzynarodowym Salonie Motoryzacyjnym (IAA) we Frankfurcie. Na tej samej imprezie oficjalnie zaprezentowano nowe logo firmy.

Patrząc na zaprezentowane pół roku temu logo korporacyjne, a także trendy w tworzeniu znaków dla branży motoryzacyjnej, mogliśmy się spodziewać, że nowe logo Volkswagena będzie bardziej flat. Przypuszczenia się potwierdziły. Nikt się jednak nie spodziewał, że tak duże zmiany nastąpią w konstrukcji znaku.

Nowe logo Volkswagena, poza utratą błysków i przejść tonalnych, symulujących trójwymiar, przeszło także więcej modyfikacji. Poszczególne elementy zostały znacznie odchudzone. Najbardziej znaczącą zmianą jest oderwanie nóg litery W, od otaczającego ich okręgu. Bardziej rzuca się w oczy również odstęp między V a W. Występował on również w poprzednim znaku, jednak ginął przytłoczony przetłoczeniami, wypukłościami i gradientami. Nowe logo ma być nowocześniejsze, jaśniejsze i prostsze. Nowe logo Volkswagena jest płaskie i dwuwymiarowe, co umożliwi bardziej elastyczne użytkowanie, zwłaszcza w mediach cyfrowych.

Nowa identyfikacja wizualna jest związana z realizowaną przez Volskwagen w ostatnich czterech latach strategią Transform 2025+. Nowemu logo towarzyszy nowy claim brzmiący po prostu „Nowy Volkswagen” Nowy wizerunek to nie tylko nowy znak, a także zmieniona kolorystyka i nowy wizerunek salonów. W nowej palecie barw, do koloru białego i niebieskiego, dodano nową barwę – błękit. Trzeba przyznać, że te trzy barwy prezentują się razem bardzo dobrze. Z pewnością ułatwi to pracę marketingowcom i agencją obsługującym markę Volkswagen.

Najbardziej zastanawiało mnie jak nowe logo prezentować się będzie na samochodach. Przywykliśmy bowiem do chromowanych plastików imitujących metal. Jak się okazuje, nowe logo sprawdza się świetnie zarówno w wersji flat, jak i w przypadku wersji chromowanej. Ja jestem jednak fanem wizualizacji samochodu, na którym widać białe logo, pozbawione błyszczących elementów.

Nowe logo pojawi się nie tylko na samochodach, ale też na wszystkich salonach marki oraz współpracujących z producentem firm. Łącznie zmiana dotknie 171 rynków i ponad 10 tys. placówek dealerów i partnerów serwisowych. Trzeba przyznać, że zaprezentowane na grafikach nowe salony firmy prezentują się bardzo nowocześnie. Niestety zdecydowana większość istniejących placówek zmieni jedynie szyld, ewentualnie zmodyfikuje delikatnie wnętrze. Widoczne na renderach wnętrza będziemy mogli zobaczyć jedynie w nowo budowanych placówkach bądź najbardziej reprezentatywnych salonach.

Volkswagen do swojej niechlubnej faszystowskiej historii dołożył ostatnio haniebny epizod dotyczący oszustw dotyczących emisji spalin w silnikach diesla. Dalej to jednak producent legendarny, producent, który stworzył samochód dla ludu. Producent, dzięki któremu na ulice miast wyjechał Garbus, a na ulice wsi w całej Polsce Golf. Wprawdzie nowe logo nie przekonuje mnie do końca, to podoba mi się kierunek, w którym zmierza marka. A Tobie jak podoba się nowe logo Volkswagena? Uważasz, że na dobre wyszło mu odchudzenie i pozbycie się pretensjonalnych błysków i wypukłości?