Dla mnie Karol Śliwka był wzorem do naśladowania, artystą wyjątkowym. Jens Müller, autor książki „Logo Modernism”, wymienia Śliwkę jako jednego z ośmiu najważniejszych współczesnych twórców znaków graficznych. Autora wspominał także Adrian Frutiger, w książce „Człowiek i jego znaki”.
Karol Śliwka – o artyście
Karol Śliwka urodził się w 1932 roku na Pogórzu Śląskim w Harbutowicach. Był samoukiem, edukację plastyczną, wbrew woli ojca, rozpoczął w 1946 roku w Wieczorowej Szkole Malarstwa, Rzeźby i Grafiki w Bielsku-Białej. Dalsze kształcenie podjął w Państwowym Liceum Technik Plastycznych, by wreszcie uzyskać dyplom Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w 1959 roku. Śliwka otrzymał wiele prestiżowych nagród za swoje plakaty, jeden z nich (dla PKO) posłuży później jako pierwowzór dla jednego z najbardziej znanych projektów artysty. Był doradcą w zakładzie projektowania opakowań Spółdzielni „Znak” i członkiem wielu komisji artystycznych, m.in. komisji estetyki opakowań przy ministerstwie Przemysłu Lekkiego, komisji opakowań przy Zarządzie Głównym ZPAP, a także przy resorcie Kultury i Sztuki. Więcej ciekawostek o życiu i edukacji artysty przeczytacie w świetnym wywiadzie, przeprowadzonym przez Annę Sańczuk.
Karol Śliwka – 10 najlepszych prac
Karol Śliwka był artystą wyjątkowym, wybieranie spośród ponad 400 jego prac tych 10 najlepszych wydaje się zadaniem ekstremalnie trudnym. Zdecydowałem się wybrać więc swoich 10 ulubionych prac Karola Śliwki. Przy każdym postaram się w kilku słowach opowiedzieć, dlaczego zdecydowałem się właśnie na ten konkretny projekt. Dodatkowo zaznaczam, że kolejność jest przypadkowa i nie wartościuje projektów.
Instytut Matki i Dziecka
Na początek logo, które świetnie przetrwało próbę czasu. Matka z dzieckiem na ręku, ułożeni w serce, to właśnie najlepszy przykład twórczości Karola Śliwki, który za pomocą prostych figur potrafił tworzyć niezwykłe znaki. Patryk Hardziej pisał o twórczości Śliwki następująco: Warunki drukarskie były wtedy marne, trzeba więc było projektować znaki „niezatapialne”, dobre do zreprodukowania w czerni i bieli. Całą magię Śliwka musiał zamknąć w jednej prostej plamie. I robił to! Logo Instytutu Matki i Dziecka używane jest przez tę jednostkę do dziś.
Polska Federacja Sportu
Dziś pod nazwą Polska Federacja Sportu Młodzieżowego również do dziś korzysta ze znaku, stworzonego przez Karola Śliwkę, niestety robi to w fatalny sposób. Samo logo w ciekawy sposób łączy koła olimpijskie z naszym narodowym symbolem – białym orłem.
Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne
Kolejny motyw orła, od 1992 roku w koronie, zamknięty w obrysie otwartej książki. W tym zestawieniu znalazło się głównie z sentymentu i tęsknoty za czasami szkolnymi. Logo w 2003 poddano lekkim modyfikacjom, by stało się bardziej nowoczesne i dynamiczne, mnie jednak bardziej podoba się jego pierwotna forma. Książkę i koronę znajdziemy również w logo Biblioteki Narodowej.
Opakowania papierosów – Morskie, Syrena, Giewont
Opakowania papierosów, zaprojektowane przez Karola Śliwkę, udowadniają, że autor czuł się dobrze, nie tylko projektując minimalistyczne znaki czy opakowania (jak to papierosów Giewont). Bardzo dobrze radził sobie również w skomplikowanych ilustracjach jak w przypadku Morskich czy mniej skomplikowanych, bardziej komiksowych, jak w przypadku Syreny.
Centromor plakat
Karol Śliwka był również świetnym plakacistą, co potwierdza jego uniwersalność. Moim ulubionym plakatem artysty jest ten, przygotowany dla Centromoru. Na plakacie widzimy dziób statku, będący jednocześnie uśmiechniętym marynarzem, uchylającym czapkę. Plakat ma świetny klimat i jest wspaniałym przykładem zabawy treścią.
Znaczek w imię odprężenia i pokojowego współistnienia
Karol Śliwka projektował też znaczki, w tym kilka świetnych. Mnie najbardziej podoba się, abstrahując, w imię czego on powstał, ten z gołąbkiem pokoju, układającym się w dłoń, trzymającą pióro. Jest tu wszystko, prostota, forma i treść.
Towarzystwo Przyjaciół Warszawy
Wracamy do znaków. Tym razem coś mniej oczywistego i znanego. Warszawska syrenka, złożona z pierwszych liter nazwy Towarzystwo Przyjaciół Warszawy. Ten znak zasługuje na uwagę choćby dlatego, że na pierwszy rzut oka widzimy tu zarówno inicjały nazwy, jak i postać syreny, o co trudno w wielu podobnych projektach.
Polski Związek Zwykłych Kobiet
Kolejne logo i kolejne z dwoma elementami ukrytymi w sygnecie. Polski Związek Zwykłych Kobiet, poza osobliwą nazwą, miał świetne logo z profilem kobiety i kwiatami. Ładne, eleganckie i jednocześnie proste.
Powszechna Kasa Oszczędności
Klasyk nad klasykami. Logo PKO, z literami układającymi się w skarbonkę, nie udało się zepsuć nawet Michałowi Łojewskiemu, który przy rebrandingu banku zdecydował, że moneta wpadająca do skarbonki będzie… różowa. Logo PKO to mój drugi, po CPN Ryszarda Bojara, ulubiony znak w historii polskiego projektowania. Logo PKO przez pracowników banku często nazywane było właśnie śliwką.
Polski Związek Rugby
Na koniec coś z mojego podwórka. Logo Polskiego Związku Rugby, stanowiące połączenie jajowatej piłki z głową orła. Znak prosty i czytelny, który ja, przez kilka lat gry w rugby, cenię sporym sentymentem. Dotąd funkcjonuje on, z niewielkimi zmianami, w zakresie typografii.
Karol Śliwka – Polskie Projekty Polscy Projektanci
Wszystkim, którzy chcą oddać hołd Karolowi Śliwce, przypomnieć sobie jego twórczość bądź ją dopiero poznać, polecam wystawę z serii Polskie Projekty Polscy Projektanci, którą możecie oglądać w Gdyni do 14 października 2018. Wystawa, której kuratorami są Patryk Hardziej, Agata Abramowicz i Agnieszka Drączkowska, wspierana przez PKO Bank Polski (którego logo autorem był Karol Śliwka), prezentowana jest w Muzeum Miasta Gdyni na ul. Zawiszy Czarnego 1. Jest to największa do tej pory wystawa monograficzna poświęcona temu twórcy, obejmująca projekty, szkice, notatki, fotografie, obrazy i obiekty z prywatnego, nieudostępnianego do tej pory archiwum Karola Śliwki, uzupełnione o prace z instytucji i muzeów z całego kraju oraz przedmioty z kolekcji prywatnych. Więcej o wystawie przeczytacie na stronie muzeum.
Karol Śliwka był wielkim artystą, choć dla wielu niestety anonimowym. Ja sam bardzo żałuję, że mimo tego, iż jako projektant wychowałem się na pracach tego artysty, to nigdy nie udało mi się go spotkać na żywo. Wszystkim, którzy chcą odświeżyć sobie prace Karola Śliwki, lub bliżej poznać jego twórczość, polecam gdyńską wystawę. Zapraszam też do komentowania moich wyborów i dzielenia się w komentarzach ulubionymi dziełami artysty.
Spoczywaj w pokoju.
Film bardzo spoko – był wyświetlany też w Gdyni, przy okazji wystawy, o której pisałem. Trzeba przyznać, że Pan Karol do samego końca był w świetnej formie – Oskara mocno zaskoczył swoimi możliwościami, co widać na końcu filmu;) A co do samych prac to dla mnie Mistrz nad mistrzów!
Dla mnie jest niedoścignionym wzorem.
Piękne prace – też jestem pod ich wrażeniem. Tak na marginesie kropka w logo PKO stała się nie różowa tylko czerwona ;).
Łooooo! To mnie teraz zaskoczyłaś! 8 lat, a ja ciągle myślałem, że to taka ciemna magenta! Mijałem to logo kilka razy w tygodniu i nigdy nie zauważyłem, że jest czerwona!