Na początku tygodnia nowy znak zaprezentował serwis Goodreads. Spójrzmy co przygotował dla nas serwis skupiający się na książkach.
Goodreads to powstała w 2007 roku platforma do recenzowania książek. Niedługo po starcie serwisu, w któreś wakacje zainteresowałem się nim, jednak moje niezdiagnozowane ADHD pozwoliło cieszyć się zapisywaniem i ocenianiem przeczytanych książek zaledwie kilka miesięcy po rejestracji. W 2013 roku serwis został przejęty przez Amazon. Przejęcie jednak nie wpłynęło w pozytywny sposób na serwis, który przez wiele lat nie był w żaden sposób rozwijany, poza bieżącym utrzymaniem. Gdy w czerwcu tego roku Amazon ogłosił zwolnienia w Goodreads, obawiałem się najgorszego. Teraz jednak firma pokazała nowe logo i ogłosiła zmiany, więc jest jeszcze dla Goodreads nadzieja.
Tripadvisor na 25. urodziny odważnie podkreśla internetowy rodowód
Nowe logo Goodreads
Do tej pory serwis Goodreads bazował na bardzo prostym logotypie, który rozpoznawalność budował na dysproporcji w użytej odmianie kroju pisma – “good” było lekkie, natomiast “reads” pogrubione. Najbardziej charakterystycznym aspektem znaku był jasnobrązowy kolor, bo sam logotyp wyglądał jak zaślepka, którą twórcy szablonów stron www używają w miejscu, gdzie pojawi się logo klienta.
Nowe logo to także logotyp, tym razem jednak zdecydowanie bardziej charakterystyczny. Przez moje inicjały, zwracam szczególną uwagę na litery “g”, a ta jest tutaj wyjątkowa. Ma ona przedstawiać lupę, nad otwartą książką. Zdaniem Goodreads symbolizować ma to odkrywanie książek i dzielenie się perspektywami, które są sednem doświadczenia Goodreads. Całość wygląda moim zdaniem naprawdę dobrze.
Nasze nowe logo zostało zaprojektowane tak, aby lepiej reprezentować Goodreads i zoptymalizowane pod kątem dostępności, dzięki czemu jest wyraźne i ostre, niezależnie od tego, gdzie je zobaczysz – od telefonu po billboard.
Niestety poza nowym logo i kilkoma grafikami z ilustracjami nie dostaliśmy więcej materiałów graficznych do oceny. Ilustracje, umieszczane na zakładkach do książek albo solo, są ładne, a stonowana paleta pasuje do serwisu. Goodreads skupił się bardziej na nowych funkcjach w serwisie. Wśród zmian pojawiły się między innymi nowe osiągnięcia w corocznym Wyzwaniu Czytelniczym, rozszerzenie katalogu książek o ponad milion audiobooków czy w końcu większa integracja z serwisem Amazon.
Choć moja przygoda z serwisem Goodreads była krótka, to kibicuję mu, by po latach zastoju zaczął się rozwijać. Nowe logo mnie się podoba, szkoda tylko, że Goodreads nie podeszło do swojego wizerunku bardziej kompleksowo. A Ty co sądzisz o zmianie w serwisie? Podoba się?
