Wczoraj, przygotowując dla Ciebie newsletter wszedłem na Design Cuts i jakież było moje zdziwienie, gdy ujrzałem tam… Creative Market.
Po szybkim zasięgnięciu języka w Internecie okazało się, że jest niemała draka, związana z tym przejęciem. Ale o tym za chwilę, najpierw poznajmy głównych bohaterów dzisiejszej historii.
Kilka słów o Design Cuts
Design Cuts to działający przez 11 lat market oferujący wysokiej jakości zasoby graficzne, takie jak fonty, grafiki, tekstury, patterny czy szablony. Założony jako startup przez Toma Rossa marketplace, znany był głównie ze swoich bundli. Sam byłem użytkownikiem serwisu i kupiłem tam kilka paczek fontów, w super niskich cenach. Design Cuts poza sprzedawaniem paczek miał w ofercie pojedyncze zasoby, ale też szkolenia czy warsztaty online. W ostatnim czasie firma uruchomiła program Creative Club, w którym w ramach subskrypcji można było mieć dostęp do warsztatów, sesji coachingowych czy szkoleń.
Creative Market – o firmie
Creative Market to internetowy marketplace oferujący zasoby projektowe, takie jak fonty, grafiki, ilustracje, mockupy, ikony, szablony, szablony web oraz fotografie stockowe. Platforma została założona w 2012 roku przez Aarona Epsteina, Chrisa Williamsa i Dariusa A. Monsefa IV w San Francisco. W lutym 2014 roku Creative Market został przejęty przez firmę Autodesk. Następnie, w 2017 roku, firma odzyskała niezależność po pozyskaniu 7 milionów dolarów w ramach rundy finansowania serii A. W 2020 roku Creative Market został przejęty przez Dribbble, o czym pisałem na łamach dailyweba. Creative Market była więc firmą konkurencyjną dla Design Cuts, zajmująca się dokładnie tym samym.
Design Cuts zamknięte bez słowa zapowiedzi
Jeszcze przedwczoraj dostałem od Design Cuts mailing z podsumowaniem tygodnia, a wczoraj domena przekierowywała już na sklep Creative Market. Chwilę później pojawił się dedykowany landing page dla klientów, którzy tak jak ja zostali przekierowani. Design Cuts nie poinformował wcześniej ani klientów, ani nawet, jak dowiedziałem się z reddita, twórców tworzących na platformę. Zarejestrowany byłem także do programu afiliacyjnego i w ramach niego także nie dostałem żadnej informacji, że serwis ma się zamknąć. W mediach społecznościowych Design Cuts poinformowało o zamknięciu po fakcie – dziś, trzy godziny temu.
W serwisie Creative Market, w liście podpisanym przez „The Design Cuts Team” możemy przeczytać, że „w ostatnich latach rynek był trudny. Tak trudny, że przez ostatnie 3 lata Design Cuts traciło pieniądze” i że „dzięki dostosowaniom zespołu, ciężkiej pracy i nowym przedsięwzięciom, takim jak Creative Club, staraliśmy się przetrwać burzę”. Firma zapewnia też, że sprzedaż marki ma pozwolić na spłacenie autorów i osób anulujących subskrypcję klubu: „Środki uzyskane z tego przejęcia umożliwiły nam wypłacenie należności wszystkim właścicielom sklepów za wszystkie należne im transakcje sprzedaży, co było dla nas absolutnie konieczne, a także realizację wszelkich wniosków o zwrot kosztów członkostwa w Creative Club”. Creative Market udostępnić ma także miejsce dla wszystkich autorów, którzy prowadzili sprzedaż przez platformę Design Cuts.
Design Cuts zamknięte – co z Twoimi pieniędzmi?
Jak widzicie, firma deklaruje wypłatę wszystkich zgromadzonych środków autorom, jednak z wątku na Reddicie dowiedziałem się, że autorzy nie zostali poinformowani o zamknięciu i o tym, jak realizowane mają być wypłaty. Prawdopodobnie adresy email pracowników Design Cuts wciąż są aktywne, więc jeżeli jesteś autorem, któremu Design Cuts jest winny pieniądze, zacznij od próby skontaktowania się z osobą, z którą do tej pory korespondowałeś. Dla autorów pomocny może być także adres accounts@designcuts.com. Trudno powiedzieć, co będzie z wypłatami afiliacyjnymi, realizowanymi przez firmę zewnętrzną. Na razie panel działa, ale wiele więcej nie mogę powiedzieć, bo jestem rozliczony z serwisem.
Jeżeli jesteś subskrybentem Creative Club i chcesz odzyskać swoje pieniądze, a nie dostałeś wiadomości od Design Cuts, to tutaj znajdziesz formularz zwrotu środków. Musisz wypełnić go przed 16 lutego 2025 roku, a środki mają zostać Ci zwrócone do końca miesiąca. Radziłbym nie zwlekać z wypełnieniem formularza. Z Design Cuts można kontaktować się także przez adres hello@designcuts.com.
Design Cuts zamknięte – co z Twoimi plikami?
Choć często odzyskanie środków w tego typu przypadkach może być problemem, to zakładam, że jeżeli deklarację zwrotu znaleźliśmy na stronie Creative Market, to on nastąpi. Zdecydowanie gorzej jest w przypadku plików, które kupiłeś i nie pobrałeś dotąd z serwerów Design Cuts. Firma w komunikacie pisze, że „znaleźliśmy się w sytuacji, w której nie mogliśmy już dłużej utrzymywać rachunku za hosting Amazon za pobieranie plików” oraz „nadal pracujemy nad zbadaniem potencjalnych opcji udostępniania linków do pobierania prywatnie, chociaż szczerze mówiąc, napotykamy pewne ograniczenia pod względem kosztów i bezpieczeństwa. Postaramy się dostarczyć aktualizację na czas, jeśli znajdziemy rozwiązanie.”
Sam Creative Market podkreśla, że nie ma dostępu do historii zakupów i nie będzie obsługiwał posprzedażowo starych klientów Design Cuts. Niektórzy ze sprzedających w zamkniętym już sklepie, tacy jak Kris Lauren czy Nathan Brown, zadeklarowali, że pomogą osobom, które kupiły ich produkty. Pozostali, zwłaszcza Ci, którzy tak jak ja, kupowali bundle bezpośrednio od Design Cuts mogą mieć problem. Ja go nie mam, bo pobrałem i zabezpieczyłem kupione produkty, ale jest to też dla mnie dobra nauczka na przyszłość, że dobra cyfrowe są łatwo dostępne i można je szybko kupić, ale można je też szybko stracić.
Upadek Design Cuts jest przykry, bo całkiem lubiłem ten serwis. To także realna strata dla sprzedawców i klientów. Ci pierwsi wprawdzie prawdopodobnie otrzymają swoje środki, jednak stracą jedno ze źródeł przychodu, a przejście do Creative Market wcale nie musi być takie łatwe i przyjemne. Klienci natomiast prawie na pewno nie odzyskają zakupionych plików, jeżeli nie pobrali ich na dysk, a 15% obniżki na pierwszy zakup od Creative Market to marne pocieszenie. Pamiętaj więc, by archiwizować każdy zakup cyfrowy, który możesz.