Tym razem podsumowanie lutego pojawia się trochę później, niż zakładałem. Mam jednak nadzieję, że treść artykułu wynagrodzi Wam czas oczekiwania.
Najciekawsze rebrandingi lutego
Podobnie jak w poprzednim miesiącu, w lutym działo się wiele ciekawego w kontekście brandingu. Nowy wizerunek zaprezentowała między innymi szwajcarska firma kopter, zajmująca się produkcją helikopterów, dotychczas występująca pod nazwą Marenco Swisshelicopter (MSH). Na zmianę wizerunku zdecydowała się także firma Meridiana, która występuje teraz pod nazwą Air Italia. Za pół miliona dolarów nowe logo i stronę www sprawił sobie kanadyjski Jukon. Spotkało się to z dużą krytyką miejscowej opozycji.
Rugby Canada
Na zmianę wizerunku zdecydował się kanadyjski związek rugby. Zawodnicy spod znaku klonowego liścia regularnie występują w Mistrzostwach Świata, jednak ostatnio poza fazą grupową grali w 1991 roku. W nowym logo Kanadyjczycy stawiają na rozpoznawalny motyw – klonowego liścia. Umieszczony został on na prostej tarczy. Rebrandingowi towarzyszy zmiana dostawcy sprzętu. Amerykański Under Armour zastąpi angielska firma Canterbury. Więcej o nowej marce Kanadyskiego rugby przeczytacie na specjalnie stworzonej stronie www.
Krosno
W lutym nowe logo zaprezentował także krośnieńska fabryka szkła użytkowego. W nowym logo nie znajdziecie już postaci hutnika. Nawiązuje do niego jedynie łączenie liter „r” i „o”, choć w mojej opinii nie jest ono tak oczywiste i widzimy je tylko, porównując nowe logo ze starym znakiem. Za nowe logo odpowiada agencja H2O Creative, do tej pory znana raczej z kampanii marketingowych. Nowy wizerunek marki Krosno związany jest z chęcią nadania jej charakteru marki premium.
Castilla-La Mancha
Luty to także miesiąc, w którym nowy wizerunek zaprezentował hiszpański region Castilla-La Mancha. Nowy wizerunek to niestety za dużo powiedziane, gdyż Hiszpanie zaprezentowali jedynie nowy znak i kilka wizualizacji jego użycia. O ile sam sygnet wygląda ciekawie, to można było lepiej dopasować do niego typografię. Szkoda, że zmieniając logo, nie zdecydowano się podejść do tej zmiany szerzej i przygotować spójny wizerunek regionu.
Typeform
Kolejnym podmiotem, który zdecydował się w poprzednim miesiącu na zmianę identyfikacji jest Typeform. Typeform to stworzone w 2012 roku w Barcelonie narzędzie do tworzenia formularzy i ankiet, używane między innymi przez Nike, Apple czy Uber. Osią nowej identyfikacji jest ciekawe, dynamicznie zmieniające się logo. Nieregularny kształt, modyfikuje się, nigdy nie występując w tej samej formie. Podobnie nieregularne, obłe kształty wykorzystano w całej identyfikacji wizualnej i na stronie www. Nie wiem niestety, ile ma to wspólnego z ofertą i działalnością firmy. O ile sprzedawanie emocji i stylu życia może sprawdzić się przy brandach typu Apple czy Mini, o tyle dziwne wydaje mi się takie podejście przy organizacji sprzedającej narzędzie do tworzenia ankiet.
Ericsson
Nowe logo w lutym zaprezentował też Ericsson. Zmiana jest na tyle niewielka, że pewnie wielu z Was nawet by jej nie zauważyła. Ja wspominam o niej dlatego, że zawsze podziwiam dążenie do perfekcji, a tak można ocenić rebranding Ericssona. Nowy sygnet jest ponoć dużo lepiej dopasowany do wyświetlania w małych rozdzielczościach i jest dużo bardziej czytelny w mniejszych rozmiarach. Więcej o nowym logo Ericssona przeczytacie tutaj.
Nowe logo Lufthansy
Największym echem w lutym odbił się rebranding Lufthansy. Niemiecki przewoźnik zdecydował się na pierwszą zmianę wizerunku od 1989 roku. Oficjalnie nowe logo, wygląd samolotów i mundury załóg zaprezentowano w hangarze we Frankfurcie 7 lutego.
Nowe logo Lufthansy nie różni się za wiele od poprzedniego. Wyrysowano na nowo i wyraźnie odchudzono symbol marki – żurawia. Zdecydowanie lżejszy jest także okrąg, w którym zamknięto ptaka. Delikatnym modyfikacjom poddano również typografię. Dla mnie to zdecydowanie zmiana na plus, choć wydaje mi się, że poprzedni, cięższy sygnet, bardziej pasował do fontu użytego w nazwie firmy. Dużo większe zmiany widzimy w identyfikacji wizualnej firmy.
Lufthansa rezygnuje z żółtego?
Pierwsze przecieki dotyczące rebrandingu Lufthansy mówiły o rezygnacji spółki z wykorzystywania koloru żółtego – jednej z dwóch barw kojarzonych z niemieckim przewoźnikiem. Lufthansa nie zdecydowała się jednak na tak radykalny krok. Kolor żółty zniknął jedynie z malowania samolotów.
Nowe samoloty Lufthansy są teraz białe, z granatowym ogonem, na którym widnieje biały żuraw. Poza żółtym ogonem zrezygnowano także z szarego brzuchu samolotów. Nowy wygląd samolotów, podobnie jak cała identyfikacja, ma wyrażać zmiany, które wprowadzane są w firmie. Lufthansa chce być uważana za firmę bardziej nowoczesną.
Wraz z nowym logo zaprezentowano też nową typografię. Wpisuje się to w widoczny ostatnio trend, tworzenia własnych fontów przez wiele firm. Z jednej strony pozwala się to wyróżnić, z drugiej uniknąć wysokich opłat licencyjnych.
Żółty nie ginie zupełnie z identyfikacji firmy. Pojawia się on na mundurach załogi, materiałach promocyjnych czy lotniskach. Całość identyfikacji może się podobać. Mamy tu prosty, geometryczny font, ciekawe połączenie kolorów i dużo pustej przestrzeni. Marka wydaje się teraz bardziej luksusowa.
W lutym działo się wiele ciekawego w kontekście brandingu. Najwięcej mówiło się o zmianie wizerunku Lufthansy. Niemiecki przewoźnik zdecydował się na pierwszą modyfikację wizerunku od 1989 roku. Poza logo zmieniło się malowanie samolotów, mundury pracowników, elementy identyfikacji wizualnej i materiały promocyjne. Nowy wizerunek Lufthansy wygląda obiecująco, jednak wiele zależy od tego, jak konsekwentnie będzie on wdrażany.