Google nie zwalnia tempa jeżeli chodzi o typografię. Niedawno ruszyła baza wiedzy oraz nowa odsłona znanego kroju Roboto – Roboto Serif. Teraz przyszła pora na adaptację kroju Roboto do bardzo modnych ostatnio fonty zmiennych (wariacyjnych). Tak powstało Roboto Flex.
Roboto Flex na pierwszy rzut oka może nie różnić się za wiele od podstawowej wersji Roboto, jednak projektanci z Font Bureau zrobili gigantyczną robotę. Samo Google określa Roboto Flex jako największy dotychczasowy projekt Google Fonts.
Roboto – superrodzina od Google
Rodzina krojów Roboto, bądź superrodzina, jak nazywa ją Google, wzięła nazwę od kroju Roboto. Zaprojektowany przez Christiana Robertsona Roboto ma podwójną naturę. Ma mechaniczny szkielet, a formy są w dużej mierze geometryczne. Jednocześnie krój ma przyjazne i otwarte krzywe. Roboto jest podstawowym krojem Google i jest używany zarówno w Androidzie, w którym zadebiutował w 2011 roku w języku projektowania Holo Androida 4.0., jak i całym Material Designie. Do tej pory do rodziny należały Roboto w wersji sans serif oraz Mono, Slab, Condensed i Serif. Teraz dołączyła do nich wersja zmienna Roboto Flex.
Roboto Flex – nowy variable font od Google
Roboto Flex, nowy font od Google, został zaprojektowany przez Font Bureau jako super skalowalny, elastyczny, konfigurowalny i zoptymalizowany. Korzystając ze stosunkowo nowej wersji formatu pliku OpenType, fonty zmienne umożliwiają umieszczenie w jednym pliku wielu odmian stylistycznych. Roboto Flex posiada aż 12 osi pozwalających na daleko idące modyfikacje poszczególnych liter.
Roboto Flex posiada pięć osi użytkownika – waga, szerokość, rozmiar optyczny, pochylenie i stopień. Krój posiada także osie parametryczne. Wprowadzone w kroju Amstelvara Alpha (również z Font Bureau) osie parametryczne są używane do dopracowania projektu, dając projektantom możliwość zmiany najdrobniejszych szczegółów fontu. Flex ma siedem osi parametrycznych, których można używać pojedynczo lub razem. Oto one: Counter Width, Thin Stroke, Lowercase Height, Uppercase Height, Ascender Height, Descender Depth i Figure Height. Wybaczcie brak tłumaczenia, ale jestem fatalny w przekładzie typograficznych zwrotów, a na dobry słowniczek jeszcze nie trafiłem. Jak taki znasz, to podziel się nim, proszę w komentarzu. Wszystkie osie wraz z opisem zobaczysz tutaj, natomiast na stronie Google Fonts możesz się nimi pobawić, bez pobierania kroju.
Roboto Flex to nie tylko imponująca ilość osi modyfikacji kroju zmiennego. To także cały zestaw rozmiarów optycznych. Dzięki temu krój może wyglądać dobrze, niezależnie od tego, czy prezentowany jest na małym wyświetlaczu telefonu, czy na dużym ekranie komputera, czy telewizora.
Font Bureau – o twórcach Roboto Flex
Założona w 1989 roku firma Font Bureau to jedna z najważniejszych domów typograficznych. Posiada ona w swoim portfolio takie kroje jak Agency FB, Benton Sans, Charcoal czy Interstate. Nad projektem Roboto Flex pracowali David Berlow – prezes Font Bureau, weteran branży krojów, wcześniej związany z Mergenthaler-Linotype i Stemple i Haas, Santiago Orozco – założyciel Typemade Foundry, Irene Vlachou – wcześniej projektantka fontów zmiennych w Type-Together, Ilya Ruderman i Yury Ostromentsky – założyciele CSTM Fonts i eksperci od cyrylicy oraz współpracujący z nimi Michaił Strukow. Ten zestaw twórców gwarantuje jakość kroju porównywalną z najlepszymi projektami komercyjnymi.
Roboto Flex po raz kolejny udowadnia, że Google gdy się za coś weźmie, to potrafi zaproponować bezpłatnie rozwiązania porównywalne z najlepszymi komercyjnymi konkurentami. Roboto Flex to kolejny krok ku uczynieniu rodziny Roboto najbardziej uniwersalną i rozbudowaną rodziną krojów pisma, nie tylko tych darmowych. A mówimy przecież o najpopularniejszym kroju w zasobach Google Fonts. A Tobie jak podoba się nowy krój od Google? Będziesz z niego korzystać?
Taka ciekawostka – zabawa w dostosowywanie tego fonta online wymaga Google CHROME – w Mozilla FIREFOX to nie działa. W CHROME działa sprawnie, płynnie i w czasie rzeczywistym. Genialnie skonstruowany font! Aż sprawdzę w wolnej chwili jak go odczytuje najnowszy Adobe Illustrator (czy oferuje wszystkie opcje – myślę, że wątpię 😋)
Illustrator w najnowszej wersji wspiera wszystkie 13 osi;)
Superowo! A ile osi jest maksymalnie? Ile ma Illustrator? Czy 13 to maks?
W sumie jest 12 osi i wszystkie możesz edytować w Illustratorze. Dodatkowo jest 13 suwaczek, odpowiedzialny za rozmiar optyczny (grade).
Masz jakieś fajne źródło, najchętniej polskojęzyczne, ale może być też po angielsku, gdzie można o tym poczytać? Właśnie szukam po polsku i angielsku omówienie tych osi i nie bardzo umiem znaleźć.
Po polsku nie spotkałem się niestety z tą tematyką. Może sam coś napiszę, jak znajdę jakiegoś typografa, chętnego mnie wspomóc konsultacjami. Jeżeli chodzi o osie parametryczne, to o konkretnych osiach dla Roboto Flex przeczytasz tutaj: https://material.io/blog/roboto-flex, a bardziej teoretycznie, czym ogólnie są osie parametryczne dla krojów zmiennych tu: https://fonts.google.com/knowledge/using_type/introducing_parametric_axes
Super, bardzo Ci dziękuję!
Ja znalazłem na szybko tylko taką w zasadzie zajawkę tematu:
https://fonts.google.com/knowledge/glossary/axis_in_variable_fonts
Nic wiele się z tego nie dowiedziałem.
Poczytam sobie wieczorkiem, po pracy, na spokojnie Twoje linki.
Dziękuję za zaangażowanie i pomoc. 👍❤
Jak będziesz miał więcej czasu to jest jeszcze ciekawy tekst tutaj: https://variablefonts.io/about-variable-fonts/
Dzięki, dorzucam do rzeczy do przeczytania na wieczór! Chętnie skorzystam – wiedzy nigdy dość.
P.S. Nawet działa w Firefox 😉
Wracając do tematu krojów zmiennych, to tutaj: https://wakamaifondue.com/beta/ możesz potestować kroje z zasobów Google Fonts oraz swoje kroje w TTF, tylko nie wiem, czy działa na firefoxie;)
Dzięki 😉