Podsumowanie roku na blogu
Gdy pochyliłem się nad zeszłym rokiem na blogu, to stwierdziłem, że to był całkiem dobry rok. Mam oczywiście do siebie wiele zastrzeżeń, wielu rzeczy nie zrobiłem, a wiele mogłem zrobić lepiej, jednak ogólnie jestem zadowolony. To taki mały TL:DR dla osób nielubiących za dużo czytać. Jeżeli nie należysz do tej grupy, to zapraszam do szerszego podsumowania minionego roku na blogu Design Alley.
Co mi wyszło?
Systematyczność to nie jest coś, co jako pierwsze przychodzi na myśl osobom, które mnie znają i chciałyby opisać jednym słowem. Powiem więcej, systematyczność to coś, co jest moją piętą achillesową (niejedyną rzecz jasna – jeżeli chodzi o pięty achillesowe bliżej mi do Illacme plenipes, niż tego greckiego herosa). O tę systematyczność się obawiałem głównie dlatego, że mam aż trzy serie, które mają określony czas publikacji: Rebranding Miesiąca, Brandingowy Przegląd Miesiąca oraz Poniedziałkowe Gratisy. O ile wpisy z dwóch pierwszych serii mogą się opóźnić o kilka dni i nic się nie stanie, o tyle Poniedziałkowe Gratisy, opublikowane w środę to trochę kiepska sytuacja, zwłaszcza że wiele prezentowanych tam materiałów jest dostępna za darmo tylko przez określony czas. Zdarzyć się może więc, że zaczynając pisać w poniedziałek, a publikując w środę, coś będzie już nieaktualne. W minionym roku udało mi się opublikować aż 40 wpisów z serii Poniedziałkowe Gratisy, z czego tylko jeden opublikowałem z opóźnieniem we wtorek (w całej historii serii, która na ten moment doczekała się 81 odcinków, zdarzyło się to dwukrotnie). Cieszę się więc, że mimo mojej natury udawało mi się w zeszłym roku systematycznie dostarczać Wam wpisy.
Wraz z rozwojem bloga chciałem rozszerzyć tematykę, a także stworzyć całkiem nowe serie. Wprawdzie w 2018 na blogu zadebiutowała jedynie seria Brandingowy Przegląd Miesiąca, jednak została ona na tyle ciepło przyjęta, że mogę uznać ją za spory sukces. Dodatkowo w minionym roku na blogu pojawiły się nowe kategorie UX, konkursy i wydarzenia, w których nie ma jeszcze za wiele wpisów, jednak stanowią zapowiedź tego, czego możesz spodziewać się w 2019 roku. Ponadto jeszcze w styczniu bądź na początku lutego na blogu zadebiutują dwie zupełnie nowe serie, będące początkiem czegoś większego. Stay tuned!
Ostatnią rzeczą, którą zapiszę tu na plus, a która cieszy mnie szczególnie, jest wzrost liczby czytelników. Z miesiąca na miesiąc notowałem wzrosty zarówno liczby użytkowników odwiedzających bloga, jak i odsłon. Nie będę zagłębiał się tu w szczegóły, zanotuję jedynie fakt, iż w stosunku do zeszłego roku liczba użytkowników wzrosła o 631%. Dalej Design Alley jest blogiem niszowym, czytanym przez garstkę pasjonatów, a miesięcznie odsłony liczę w tysiącach, a nie setkach tysięcy, jednak po odsłonach widzę, że ciężka praca się opłaci i moje teksty trafiają do coraz szerszego gremium.
Co nie wyszło?
Myśląc o treściach na bloga w 2018 roku, chciałem rozszerzyć materiały stricte tekstowe, które już od ponad dwóch lat możesz czytać na blogu, o treści multimedialne. W planach był podcast, który miał pojawiać się raz w miesiącu i w którym miałem z różnymi gośćmi rozmawiać na rozmaite tematy związane z szeroko pojętym designem. Poważnie zastanawiałem się także nad uzupełnianiem tekstów pisanych na blogu materiałami wideo i tworzeniem treści na YouTube’a. Z tego również nic nie wyszło. Znając moją niechęć do występowania przed kamerą oraz fakt, że nie lubię swojego głosu, całkiem prawdopodobne jest, że tych dwóch pomysłów nigdy nie zrealizuję.
Na początku 2018 roku miałem silne postanowienie udziału w większej ilości konferencji i innych eventów związanych z projektowaniem. 2017 rok odpuściłem ze względu na przeprowadzkę do Gdańska i układanie sobie tutaj życia, jednak 2018 miał być rokiem przełomowym. Nie był. Z dużych imprez udało mi się pojechać tylko na Mobile Trends Conference w Krakowie, co zdecydowanie nie było dobrym wyborem. Do tego dołożyłem kilka lokalnych eventów, takich jak Tipi UX czy WUD Trójmiasto. O tym ostatnim mogliście nawet przeczytać na blogu. Bilans moich wystąpień na eventach dla projektantów wygląda jeszcze gorzej. Rok 2018 zakończyłem bez żadnej prelekcji, z trzema szkicami wystąpień. Choć uczciwie trzeba powiedzieć, że przed pojawieniem się z prelekcją na jednym z trójmiejskich wydarzeń, powstrzymała mnie jedynie wizyta lekarska.
Kolejnym wstydliwym tematem są współprace, zarówno z markami, jak i innymi twórcami. Wprawdzie czytelnicy ni mogli narzekać, bo dostali od Tomka Karzarnowicza świetny tekst o design sprincie, jednak ja mam mega wyrzuty sumienia, bo też miałem coś napisać na Tomka bloga i zabieram się do tego prawie rok. Jeżeli chodzi o współpracę z markami, to miałem kilka propozycji, jednak żadna z nich mnie nie satysfakcjonowała, więc nic z tego nie wyszło. Żałuję, jednak od początku prowadzenia tego bloga trzymam się zasady, że nie będę polecał Ci czegoś, z czego sam bym nie korzystał.
Ostatnią rzeczą, którą chciałem poprawić, a mi to nie wyszło to fanpage bloga i grupa Aleja Designu. Zarówno te dwa kanały, jak i pozostałe profile w social media, instagramowy, linkedinowy czy wreszcie twitterowy, nie cieszą się takim zainteresowaniem, jak bym się spodziewał, patrząc ogólnie na odsłony na blogu. Prawdopodobnie jest to wynikiem faktu, że nie poświęcam im tyle uwagi, ile powinienem. Z drugiej strony trudno wytrwać w postanowieniu dbania o te profile, gdy praktycznie nikogo one nie interesują. Prawdopodobnie w 2019 będę musiał mocno przemyśleć sprawę social mediów, obecności tam i treściach, które będą trafiać na poszczególne profile. Wysoce prawdopodobne jest, że niektóre z nich pozamykam.
Plany na przyszły rok
Plany na 2019 rok? Przede wszystkim wszystko, co nie wyszło w 2018 roku. Właśnie dopinam ostatnie szczegóły współpracy z popularną polską marką, dzięki której na blogu pojawią się dwie nowe serie, które planowałem już w zeszłym roku. Ponadto chciałbym wreszcie pojawić się na jakimś branżowym, choćby lokalnym, evencie w roli prelegenta. Trochę czasu minęło od moich ostatnich wystąpień publicznych, więc z chęcią sprawdziłbym się ponownie w tej roli. Ciągle w planach jest także odwiedzenie większej ilości konferencji i wydarzeń dla projektantów, bo gdy pisałem zestawienie konferencji dla projektantów na 2019 rok, dostrzegłem, ile mnie ominęło w zeszłym roku. Pamiętam także o podcaście i podboju YouTube’a, ale tak jak napisałem wcześniej, może się to nie wydarzyć ani w 2019 roku, ani wcale. Poza blogiem chciałbym postawić mocno na rozwój, zarówno kompetencji jako projektanta, jak i trochę szerzej. Poza tym, jak zwykle, w 2019 roku chcę być dobrym człowiekiem.
A Ty jak oceniasz swój miniony rok? Masz już jakieś plany na 2019? Oczywiście chciałbym się dowiedzieć też, jak oceniasz 2018 rok na blogu i czy masz jakieś pomysły, które mógłbym wziąć pod uwagę na właśnie rozpoczęty rok? Zapraszam do komentowania.