Co się stało?
Burza rozpętała się po tym, jak ktoś odkrył, w liście zmian w nadchodzącej poprawce do Windowsa 10, informację o wycofaniu programu Paint, z najnowszej wersji tego systemu operacyjnego. Wzbudziło to falę negatywnych komentarzy wobec firmy. Towarzyszyła jej jednak także fala wspomnień i nostalgicznych wpisów w serwisach społecznościowych. Jeden z użytkowników Twittera napisał nawet wiersz na cześć programu. Dla wielu osób Paint był pierwszym programem, z którym zetknęli się podczas używania komputera. Pożegnanie z Paintem to też ostateczne pożegnanie z naszym dzieciństwem, co dla wielu jest bardzo bolesne. Jak internauci żegnali Painta, możecie przeczytać i obejrzeć w tym wątku w serwisie 9gag.
Co robić, jak żyć?
Tych, którzy wyszli na ulice protestować przeciw decyzji giganta z Redmond, uspokajam. Prezydent zapowiedział weto ustawy. Microsoft nie ma zamiaru całkowicie uśmiercać Painta. Firma zdecydowała jednak, że nie będzie już wspierała tego programu, co dla zwykłego użytkownika wydaje się informacją mało istotną. Wiele osób było w szoku, że Paint w ogóle był wspierany przez ostatnie lata. Jednak pocałunkiem śmierci dla programu wydaje się usunięcie go z dystrybucji Windowsa, po raz pierwszy od 1985 roku. Poza tym popularnym programem graficznym taki los czeka także Outlook Express, Reader app i Reading list. Motorem napędowym popularności Painta była powszechna dostępność. Teraz gdy nie będzie go już domyślnie w nowo zainstalowanym systemie, użytkownik będzie musiał pobrać go z Windows Store, gdzie czeka wiele innych konkurencyjnych programów, które bardziej przystają do obecnych czasów i potrzeb odbiorcy.
Painta w najnowszej edycji systemu operacyjnego firmy Microsoft zastąpi, równie ułomny, program do tworzenia prostych grafik 3D nazwany… Paint 3d. Program ten zadebiutował, w wydanym w kwietniu bieżącego roku, Windows 10 Creators Update.
10 najlepszych prac w Paincie
Mimo ułomności programu Paint, który nigdy nawet nie zbliżył się możliwościami do półprofesjonalnych, nie mówiąc już o profesjonalnych, edytorów grafiki bitmapowej, miał on wielu zwolenników. Poza właścicielami Januszexów i Project Managerami w korporacjach, którzy za pomocą tego narzędzia lubili instruować grafików, jak należy coś zaprojektować, oraz dziećmi, dla których Paint stanowił kolejny krok po bazgraniu kredkami po kartkach/ścianach, z Painta korzystało wielu ilustratorów. Dla nich tak toporny program, był wyzwaniem, a niepowtarzalny styl tworzonych w nim grafik, od razu wyróżniał twórcę.
Poniżej przedstawiam listę 10 najlepszych prac, przygotowanych w programie MS Paint, które udało mi się znaleźć w internecie. Kolejność przypadkowa.
The Silver Doe – Patrick Hines
Praca inspirowana przygodami Harrego Pottera, a konkretniej sceną przywoływania Patronusa, z książki Harry Potter i Insygnia Śmierci. Na szczególne uznanie zasługuje klimat i kolorystyka pracy, a także światło, które bardzo trudno uzyskać w programie Paint.
Camp Redblood – Pat Hines
Kolejna ilustracja Patricka Hinesa, tym razem do autorskiego ebooka. Całość przygotowana oczywiście w programie MS Paint, który jest dla autora podstawowym narzędziem pracy. Sporo innych grafik, szkiców i materiałów znajdziecie na profilu Pata w serwisie DeviantArt.
morgan freeman – sonofjay
Portret, jednego z najbardziej znanych i rozpoznawalnych aktorów Hollywood, został stworzony przez użytkownika serwisu Reddit o nicku sonofjay. Autor w wątku, w którym zaprezentował swoje dzieło, opublikował także 32 ilustracje, pokazujące kolejne kroki tworzenia portretu. Sonofjay stworzył w Paincie również świetny portret Luke Skywalkera.
Poolside Views (Version 2) – Miranda Lorikeet
Praca australijskiej blogerki i ilustratorki Mirandy Lorikeet. Poolside Views przedstawia kobietę, która wyszła z imprezy, by pobyć chwilę sama. W rysunkach autorki najbardziej urzekł mnie nieoczywisty dobór kolorów oraz oszczędność formy, która kontrastuje z opowiadanymi historiami.
Illustration for Strike magazine – Noémi Mondik
Węgierska ilustratorka Noémi Mondik zasłynęła stworzeniem bloga czy też dziennika, którego w całości ilustrowała w Paincie. Ja natomiast chciałem wyróżnić jej ilustrację dla magazynu Strike, która dobitnie pokazuje nam, że przyjaźń polsko-węgierska nie wzięła się znikąd, a jej podwalinami jest podobna kultura i zainteresowania naszych społeczeństw.
Looking up – Hal Lasko
Hal Lasko to postać wręcz kultowa. Zmarły w 2014 roku, w wieku 99 lat, tworzący swoje prace w programie Paint artysta, pozostał, mimo częściowej ślepoty, aktywny zawodowo do samego końca. Hal przez całe życie był związany z projektowaniem, jednak wcześniej posługiwał się tradycyjnymi formami. Przygoda z pixel artem rozpoczęła się, gdy na 85 urodziny otrzymał od rodziny komputer.
powerdraw- Diamonster
Krajobraz Wenecji, stworzony przez ukrywającego się pod pseudonimem Diamonster, Kanadyjczyka (Kanadyjkę?) to jeden z najlepszych w swojej kategorii. Przewyższa on jakością wiele prac stworzonych, w dużo bardziej zaawansowanych programach. Na szczególne uznanie zasługuje światło oraz jego odbicie w tafli wody, które zostało świetnie odwzorowane. Proces tworzenia tego arcydzieła możecie podejrzeć na innych grafikach, udostępnionych przez autora.
Spiny beach – MerkyMurkury
Kolejna praca w tym rankingu, stworzona przez artystę z Kanady. Trudno porównywać ten obraz do Wenecji Diamonstera, jednak trzeba docenić, że Thomas potrzebował na stworzenie tego krajobrazu jedynie 30 minut. Mimo młodego wieku (rocznik 1996) widać, że kwestię światła i doboru kolorów autor ma w małym palcu.
The Thriller – Hal Lasko
Kolejna praca Hala Lasko, tym razem wizja wesołego miasteczka. Pixel Painter, bo tak nazywano Hala, pozostawił po sobie wiele świetnych prac. Więcej o artyście dowiecie się z traktującego o nim, wielokrotnie nagradzanego, krótkometrażowego filmu dokumentalnego.
Bez nazwy – Jim’ll Paint It
Na koniec warto wspomnieć o Jimie, użytkowniku facebooka, który na swoim fanpage’u, tworzy grafiki na zamówienie swoich fanów. Jeżeli macie pomysł na grafikę to możecie skontaktować się z autorem, który jeśli uzna ten pomysł za dobry, to go zrealizuje. Powyżej możecie zobaczyć wizję Jima, będącą odpowiedzią na taką prośbę:
Dear Jim, I’d love to see Trump and Clinton playing on the oval office floor with their army toys in full battle. Robotic Woodsmith
Nie płakałem po Paincie
Podsumowując, decyzja o zakończeniu wsparcia dla programu MS Paint mnie nie dziwi. Program nie przystawał do obecnych potrzeb użytkowników, którzy raczej przerabiają zdjęcia lub korzystają z gotowych grafik, emoji czy bardziej spersonalizowanych bitmoji, niż tworzą własne dzieła od podstaw. Z sentymentem powspominam pierwsze prace, które tworzyłem w programie Microsoftu, jednak nie wyobrażam sobie, że gdybym z jakiegoś powodu powrócił do pracy na Windowsie, to potrzebowałbym Painta do czegokolwiek.
A Wy co myślicie o decyzji firmy Microsoft? Będziecie tęsknić za Paintem? Mam nadzieję, że spodobały Wam się wybrane przeze mnie prace. Jeśli sami coś tworzyliście w MS Paint albo macie jakieś ulubione dzieła innych autorów to śmiało wrzucajcie je w komentarze, z chęcią się z nimi zapoznam.
[…] Zobacz uaktualniony w 2017 roku przegląd najlepszych prac w MS Paint na moim nowym blogu. […]
Portret Morgana Freemana rewelacyjny. 🙂
Co oni robią, jak to zabierają Painta?! 😀 Że niby mam sobie ściągnąć z Windows Store? Nieee, nie zgadzam się, Paint ma być kompatybilny z systemem na wieki wieków amen 😀
Prace imponujące. Też czasami rysuję w Paintcie (stąd pewnie ta miłość do programu ;p)
Gdańsk pozdrawia Gdańsk!
Prace robione w paincie pokazują prawdziwy poziom umiejętności. Brak pracy na warstwach jest dla wielu artystów nie do pomyślenia. 😉 Będę tęsknić za paintem po tylu pięknych latach razem. ❤
Na swoim komputerze od lat nie mam painta i nawet nie zauważam jego braku. Przytoczone przez Ciebie pracę są wręcz artystyczne, nawet gdybym miała paint, nie stwirzylabym nic takiego.
Prace mnie zszkowaly nie wiedzialam ze takie cuda da rade tam zribic szkoda ze go zabieraja uwazam ze zle robia
Tęsknić nie będę, bo w zasadzie nie wykorzystywałam go, zaledwie sporadycznie. Ale zawsze podziwiałam, jakie prace ludzie potrafią wyczarować z jego pomocą. 🙂
Bookendorfina
[…] nie był zbyt zaawansowanym edytorem, jednak nie przeszkadzało to niektórym w tworzeniu w nim prawdziwych dzieł sztuki. Większość użytkowników jednak opracowywała w nim niezbyt skomplikowane grafiki, przez co […]