Ukraińska poczta, z okazji rocznicy wybuchu wojny, wydała znaczek z pracą, którą Banksy namalował na ścianie domu zniszczonego przez rosyjski ostrzał w miejscowości Borodzianka, niedaleko Kijowa.
Ukraińska poczta w obliczu wojny
To nie pierwszy raz, gdy mówimy o ukraińskiej poczcie, w kontekście toczącej się za naszymi granicami wojny. Urząd ten kilkukrotnie włączał się w działania propagandowe, między innymi przez wydanie specjalnej serii znaczków pocztowych upamiętniających bohaterskie postawy Ukraińców w obliczu agresji Rosji.
12 kwietnia ukraińska poczta wydała symbol nawiązujący do obrony Wyspy Węży z pierwszych dni wojny. Tamten znaczek został nazwany „Rosyjski okręcie wojenny idi na chuj”. W maju wydano znaczek nawiązujący do zatopienia krążownika Moskwa, a na przełomie maja i czerwca zorganizowano konkurs na najładniejszy znaczek pocztowy, przeprowadzony pod hasłem „Dobry wieczór, jesteśmy z Ukrainy”. Zwyciężył znaczek przedstawiający czołg, holowany przez ciągnik, na tle ukraińskich barw narodowych. Później pojawić miał się także znaczek z zaatakowanym przez Ukraińców mostem krymskim. Poczta Ukraińska nie tylko dba o morale walczącego kraju, jednocześnie kpiąc sobie z atakującego wroga, ale też sprzedając znaczki, pozyskuje niemałe pieniądze, które służą obrońcom Ukrainy.
Banksy na Ukrainie
11 listopada w mediach społecznościowych zaczęły się pojawiać zdjęcia przedstawiające graffiti namalowane na zniszczonych budynkach w ukraińskiej Borodziance. Charakterystyczny styl szablonów i błyskotliwość prac sprawiły, że zaczęto mówić, że Ukrainę odwiedził sam Banksy.
Brytyjski artysta potwierdził przypuszczenia, wrzucając na swojego Instagrama jedną z prac oraz dodając zakulisowe wideo. Na filmie znalazło się łącznie siedem prac. Kilka tygodni później jedna z nich została skradziona. Sprawcy zerwali tynk wraz z graffiti z jednego z budynków w Hostomlu w obwodzie kijowskim. Ukraińska Policja ujęła sprawców, którym grozi teraz 12 lat pozbawienia wolności. Po tym incydencie prace objęto specjalnym systemem ochrony i monitoringu, kosztującym 12 000 dolarów.
Znaczek z muralem Banksy’ego
W zeszłym tygodniu na Ukrainie do sprzedaży trafił znaczek pocztowy, na którym widnieje jedna z prac Banksy’ego. Przedstawia on małego chłopca wykonującego rzut judo na dorosłym mężczyźnie. Wielu osobom od razu skojarzył się on z Władimirem Putinem. Przywódca Rosji wielokrotnie bowiem pozował w stroju judoki, a do lutego ubiegłego roku był nawet honorowym prezesem i ambasadorem Międzynarodowej Federacji Judo (IJF). 24 lutego przed głównym urzędem pocztowym w stolicy kraju ustawiła się długa kolejka chętnych do zakupu rocznicowych znaczków. – Uważamy, że nasze znaczki są prorocze – powiedział naczelnik poczty Ihor Smilianski, nawiązując do znaczków z Wyspy Wężów, ale też wyrażając nadzieję, że Ukrainie uda się obronić przed rosyjskimi atakami.
Banksy znany jest z tworzenia prac o charakterze pacyfistycznym, więc nic dziwnego, że zdecydował się zabrać głos w sprawie wojny na Ukrainie. Patrząc na wcześniejsze działania ukraińskiej poczty, nic też dziwnego, że zdecydowała się ona na wydanie reprodukcji pracy, jako znaczka pocztowego. Wreszcie patrząc na zainteresowanie znaczkami, Ukraińcom spodobały się prace legendarnego artysty, a ukraińska armia tylko na tym skorzysta.