Piszę o tym właśnie dziś, ponieważ wielkimi krokami zbliża się, zaplanowana na 25.11 wystawa, na której autorzy zaprezentują efekty rocznej pracy – krój Bona Nova oraz powstałe przy okazji Bona Sforza i Bona Title. Wystawa odbędzie się w Warszawie w Reducie Banku Polskiego przy Bielańskiej. Start godzina 20:00. Na przybyłych gości czeka wiele atrakcji. Każdy uczestnik otrzyma, przygotowaną specjalnie na tę okazję książkę oraz pocztówkę. Organizatorzy poza samą wystawą zaplanowali tradycyjny w przypadku tego typu eventów networking, a także… koncert skrzypcowy.
Po wystawie zaplanowano afterparty, które rozpocznie się o godzinie 21. Zapisując się na listę na wydarzeniu facebookowym, do godziny 23:00 na imprezę wejdziecie za darmo. Później wstęp będzie płatny.
Bona Nova – o projekcie
Bona Nova to projekt digitalizacji kroju Bona, zaprojektowanego w 1971 roku przez Andrzeja Heidricha, twórcę polskich banknotów, paszportów czy znaczków pocztowych. Projekt przez wiele lat istniał jedynie jako ołowiane czcionki w kilku rozmiarach.
Sam krój jest antykwą z delikatnym kontrastem oraz włoską proweniencją. Klasyczne i z wyczuciem skonstruowane proporcje znaków przełamane są w wielu momentach odważnymi rozwiązaniami, takimi jak ekspresyjna forma S, charakterystyczne podwójne g oraz miękkie i wysoko osadzone linie łączące w literach A, H, E, F.
Mateusz Machalski zainteresował się Boną w zecerni warszawskiego ASP. Tam narodził się pomysł digitalizacji kroju, na który zgodził się Andrzej Heidrich, autor pierwowzoru. Tak w 2012 roku doszło do pierwszej, jak pisze sam Mateusz, nieudolnej digitalizacji kroju. Podczas korekty Marian Misiak zasugerował autorowi, że Bona była kursywą i warto by było dorobić do niej wersję pionową. Zadanie to bardzo spodobało się Michalskiemu, ale też go przerosło. W efekcie, po przerysowaniu jeszcze kilku liter porzucił on projekt.
We wrześniu 2016 roku, podczas spotkania w sprawie projektu Warszawskie Kroje, Machalski poznał się z Leszkiem Bielskim, który namówił go do powrotu do projektu digitalizacji Bony. Po ponownym spotkaniu z Heidrichem ustalili plan działania i uznali, że tak jak radzi Misiak, warto rozwinąć projekt o stworzenie dodatkowych wariantów tak, by stworzyć typograficzną triadę (regular, italic i bold), która pozwala na bezproblemowe złożenie książki.
Cały proces digitalizacji Bony opisany jest na stronie projektu, więc serdecznie zachęcam Was do zapoznania się z nią. Autor opowiada o wielu niuansach i problemach, na które zespół napotkał się podczas procesu digitalizacji. Nieocenioną pomocą był z pewnością udział w projekcie autora kroju, który mógł na bieżąco wyjaśniać wątpliwości dotyczące oryginalnej Bony, a także służyć swoim bogatym doświadczeniem. Odmiana pionowa została stworzona zarówno na podstawie italica, jak i całej typografii wykonanej przez Andrzeja Heidricha. Pozwoliło to na zachowanie unikalnego stylu autora, który odróżniał go od innych polskich typografów.
Ostatecznie Bona Nova zawiera ponad 1200 znaków. Autorzy zadbali o to, by nie zabrakło tak ważnych elementów, jak ligatury, znaki muzyczne, matematyczne, waluty, super script, subscript, ordinalsy czy ułamki. Efektem projektu jest stworzenie trzech krojów: Bona Nova, a także wariacje na jej temat, czyli Bona Sforza i Bona Title.
Ja z projektem Bona Nova spotkałem się po raz pierwszy na Facebook’u i od początku mocno kibicowałem twórcom. Jeżeli jeszcze nie byliście na fanpage’u projektu Bona Nova to serdecznie polecam zapoznać się z drogą, którą autorzy przeszli, dygitalizując krój Bona. Muszę przyznać też, że takiego buzzu, na temat projektu, nie udało się uczynić wcześniej nikomu, mimo że kilka ciekawych projektów typograficznych już w Polsce widzieliśmy.
Twórcy projektu Bona Nova
O ile Bona Nova najwięcej zawdzięcza Mateuszowi Machalskiemu, o tyle nie wyobrażam sobie nie rozpocząć przedstawienia twórców projektu od Andrzeja Heidricha, autora oryginalnej Bony. Urodzony w 1928 roku wybitny artysta grafik, absolwent Wydziału Grafiki ASP w Warszawie, zasłynął przede wszystkim przez zaprojektowanie serii banknotów, którymi posługujemy się do dziś. Jest także twórcą odznaczeń wojskowych i ekslibrisów. Spod jego ręki wyszły setki okładek, banknotów i znaczków pocztowych. Autor zajmował się także wprowadzaniem poprawek heraldycznych do polskiego godła.
Głównym prowodyrem projektu Bona Nova jest Mateusz Machalski. Urodzony w 1989 roku projektant skończył studia na Wydziale Grafiki ASP w Warszawie. Dyplom obronił z wyróżnieniem rektorskim. Był również pięciokrotnym Stypendystą Ministra Kultury i laureatem stypendium „Młoda Polska”. Poza seryjnym zdobywaniem nagród i wyróżnień Mateusz zajmuje się głównie projektowaniem graficznym z naciskiem na identyfikację wizualną oraz projektowanie krojów pism. Ja zacząłem obserwować Mateusza od czasów projektu Respect WWA. W międzyczasie dużo dobrego powiedziałem o oprawie płyty Hadesa „Światło”, za którą współodpowiedzialny był właśnie Machalski.
Cały projekt jest świetną reklamą Wydziału Grafiki ASP w Warszawie, gdyż kolejne trzy osoby, współpracujące przy tym projekcie, również są absolwentami tej uczelni. Ania Wieluńska w 2016 otrzymała stypendium im. Beatrice Warde, ufundowane przez firmę Monotype oraz Type Directors Club. Leszek Bielski specjalizuje się w projektowaniu systemów identyfikacji wizualnych, plakatów, znaków graficznych oraz grafice wydawniczej. Michał Jarociński to projektant krojów pisma i jeden z nielicznych zawodowych literników w Polsce. Od 2007 roku działa pod szyldem Dada Studio. Jest również pomysłodawcą projektu Capitalics Warsaw Type Foundry.
Bona Nova królową polskich fontów?
Polska typografia jest dużo uboższa niż chociażby niemiecka czy holenderska. Obserwujemy wprawdzie w ostatnich latach trend, w ramach którego powstają nowe fonty, bądź digitalizowane są stare czcionki czy litery, zachowane w miastach, jednak dalej znacznie ustępujemy innym krajom. Patrząc na popularność fontu Lato, stworzonego przez Łukasza Dziedzica, który pojawia się wszędzie, możemy uznać, że Polacy mają słabość do darmowych fontów rodzimej produkcji. To bardzo dobrze wróży projektowi Bona Nova.
Font Bona Nova możecie pobrać za darmo, w odmianach regular, bold i italic, ze strony Capitalics.wtf. W tym samym miejscu możecie kupić także kroje Bona Sforza i Bona Title, które będą świetnym uzupełnieniem podstawowego kroju. Aktualnie trwa promocja, w ramach której możecie nabyć krój Bona Title lub Bona Sforza za 44zł (zamiast 220zł). Bona Display Pack, zawierająca oba kroje, w sześciu wersjach wyceniona została natomiast na 66zł (zamiast 330zł). W ramach Czarnego Piątku przecenione zostały także inne fonty polskich projektantów, sprzedawane w sklepie Capitalics, zachęcam więc do sprawdzenia promocyjnej oferty.
Podsumowując Bona Nova, wraz z wydarzeniami towarzyszącymi, jest jednym z najbardziej spektakularnych, jak nie najbardziej spektakularnym projektem w historii polskiej typografii. Polecam Wam wszystkim sprawdzenie, choćby darmowej odmiany Bona Nova. Wszystkim z Warszawy lub mającym możliwość dojazdu polecam wystawę, która odbędzie się 25 listopada w Reducie Banku Polskiego przy Bielańskiej od godziny 20:00.
źródło i zdjęcia: bonanova.wtf
[…] Bona Nova – nadchodzi królowa polskich fontów […]